Giżycko: Znaleziono ciało kobiety. Prokuratura poinformowała, że jej syn przyznał się do zbrodni
W ubiegłym tygodniu mazurska policja otrzymała zawiadomienie o ciele kobiety, które miało znajdować się w jednym z mieszkań w Giżycku. Już podczas odkrycia zwłok nieoficjalnie podejrzewano, że doszło do morderstwa. Dziś potwierdzono, że 60-latka została zamordowana przez 32-letniego syna.
Okoliczności śmierci kobiety długo pozostawały tajemnicą. Policja przez miniony tydzień poszukiwała potencjalnych świadków i badała miejsce zdarzenia. W końcu policyjni eksperci doprowadzili do zatrzymania sprawcy, którym okazał się syn ofiary.
Syn zamordował matkę gołymi rękami
Prokuratura poinformowała, że 32-letni Piotr B. przyznał się do zarzuconego mu czynu . Za zbrodnię dokonaną na matce grozi mu nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. Okoliczności śmierci 60-latki są drastyczne.
Barbara B. padła ofiarą brutalnego pobicia. Następnie Piotr B. zamordował ją gołymi rękami. Ciało kobiety owinął folią i przez kilka dni przechowywał w wannie . Mężczyzna usłyszał aż trzy zarzuty w tej sprawie.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Przyczyną zgonu kobiety było uduszenie. Na ciele ofiary było także szereg obrażeń, sińców i krwiaków. Zatrzymany mężczyzna usłyszał trzy zarzuty: zabójstwa, zbezczeszczenia zwłok i znęcania się nad matką — przekazał Gazecie Olsztyńskiej prokurator Krzysztof Stodolny, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Na wniosek prokuratora sąd zdecydował tymczasowym aresztowaniu 32-latka na trzy miesiące. Piotr B. został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Giżycku. Ciało jego matki zostało już poddane sekcji zwłok.
„Podobno popadł w złe towarzystwo”
Z doniesień sąsiadów wynika, że zamordowana Barbara B. nie miała prostego życia. Mieszkańcy giżyckiego bloku twierdzą, że Piotr B. popadł w złe towarzystwo i zaczął sprawiać matce poważne problemy.
- Podobno popadł w złe towarzystwo. Trochę popijał i nie tylko. Niby rano wychodził do pracy, ale wracał o różnej porze w dziwnym stanie — donosili sąsiedzi w rozmowie z Faktem.
60-latka w przeszłości rozwiodła się z mężem i wychowywała synów samotnie. Młodszy z nich został zamordowany przez znajomych. Mężczyzna otrzymał tak wiele ciosów, że patolodzy nie byli w stanie stwierdzić przyczyny zgonu.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Paweł Kukiz domaga się przeprosin od TVN-u. Porównał się do Pawła Adamowicza
-
Andrzej Kosmala w wymowny sposób skomentował występ Krawczyka Juniora
-
Ministerstwo Zdrowia przekazało najnowsze dane o koronawirusie. Nie wygląda to zbyt dobrze
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Fakt/o2.pl