Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Gala 70-lecia TVP. Mateusz Matyszkowicz połączył się z Ukrainy. Prezes TVP świętował z korespondentami wojennymi
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 13.11.2022 22:41

Gala 70-lecia TVP. Mateusz Matyszkowicz połączył się z Ukrainy. Prezes TVP świętował z korespondentami wojennymi

Mateusz Matyszkowicz
Gala jubileuszowa - 70 lat Telewizji Polskiej/TVP1/13.11.2022

Gala 70-lecia TVP obfitowała w ogromne emocje i wzruszenia, których dostarczyły liczne wspomnienia pracowników stacji oraz występy muzyczne. Podczas wydarzenia nie zabrakło również obecności prezesa medium Mateusza Matyszkowicza, choć nie pojawił się na nim osobiście.

Gala 70-lecia TVP. Mateusz Matyszkowicz ze specjalnym komunikatem

Gala 70-lecia TVP transmitowana była w niedzielę na pierwszym kanale państwowej telewizji. Huczny jubileusz uświetniły występu wielu artystów znanych z występów w stacji na przestrzeni lat.

Show poprowadzone zostało przez dobrze znane widzom medium twarze: Tomasza Kammela i Annę Popek. Prezenterzy zabrali odbiorców w podróż do przeszłości, dzięki której mogliśmy się dowiedzieć, jak zmieniała i rozwijała się telewizja.

Na tak ważnym wydarzeniu nie mogło zabraknąć naturalnie prezesa TVP, Mateusza Matyszkowicza. Dziennikarz nie pojawił się jednak osobiście, a połączył się poprzez wideo. Okazało się, że nie przebywa w Polsce.

Następca Jacka Kurskiego wyjechał do Ukrainy, by świętować 70-lecie stacji wspólnie z ryzykującymi swoje życie każdego dnia korespondentami wojennymi państwowego medium.

Prezes TVP nadaje z Ukrainy

Mateusz Matyszkowicz nie ukrywał, że niezwykle ważnym było dla niego spędzenie wyjątkowego święta telewizji z pracownikami, którzy nie mogli stawić się osobiście w Teatrze Wielkim w Warszawie.

- Korespondenci wojenni, którzy wykonują swoje obowiązki z narażeniem życia, są dziś na posterunku. Jestem z nimi. W ten sposób mogą oni także uczestniczyć w gali - podkreślił prezes TVP.

Poprzez swój gest - PR-owy lub nie - Mateusz Matyszkowicz z pewnością udowodnił, jak bardzo różni się od swojego poprzednika. Nie potrafimy sobie bowiem wyobrazić, by Jacek Kurski był w stanie powstrzymać się od tańcowania pod sceną na hucznej gali odbywającej się na cześć zarządzanego przez siebie medium.

Artykuły polecane przez Goniec.pl: