Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Filip Chajzer miał bolesny wypadek, ale to nie koniec pecha. Teraz przekazał niepokojące wieści
Weronika Uszakiewicz
Weronika Uszakiewicz 07.01.2023 22:23

Filip Chajzer miał bolesny wypadek, ale to nie koniec pecha. Teraz przekazał niepokojące wieści

Filip Chajzer
Filip Chajzer fot. KAPiF

Filip Chajzer pechowo rozpoczął 2023 rok. Dziennikarz przez własną lekkomyślność doznał kontuzji, a teraz ponosi dotkliwe konsekwencje. Okazuje się, że to nie jedyny kłopot prowadzącego "Dzień dobry TVN".

Filip Chajzer miał wypadek

Filip Chajzer nie ma za sobą łatwego czasu. 3 stycznia dziennikarz zniknął nagle z anteny "Dzień dobry TVN". Szybko okazało się, że za jego niedyspozycją stał wypadek, który wydarzył się o poranku. Mężczyzna niefortunnie stanął na kieliszek, który poprzedniego wieczora postawił obok łóżka. Jak przyznał, przed snem raczył się białym winem.

- Kieliszek stawiam na podłodze. I tu zaczyna się story. O świcie dzwoni budzik. Wstaję lewą nogą. I właśnie ta noga ląduje prosto w kieliszku - napisał Filip Chajzer na swoim Instagramie.

Odłamki szkła pokaleczyły nogę prezentera, mimo to zdecydował się udać do pracy. Na szczęście na planie znajdował się aktualnie lekarz, który zauważył, że prowadzący śniadaniówkę nie jest w najlepszej formie.

- Gościem w Dzień Dobry TVN był dziś dr Łukasz Preibisz. Patrzy na mnie i mówi - "za 5 min zemdlejesz, połóż się w garderobie". Chwilę później wiezie mnie już do swojej kliniki na zabieg. Usunięcie szkła, masa szwów i cud. Wieki kawał szkła o 2 mm minął ścięgno - wyznał Chajzer.

Niestety wypadek zostawił po sobie bolesny ślad. Filip Chajzer boryka się teraz z problemami z chodzeniem. Dziennikarz zwrócił się do fanów, od których otrzymał mnóstwo słów wsparcia. - Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia, które dostałem. Były niezwykle budujące i pomocne.

- Mój stan zdrowia oceniłbym tak 7 na 10. Staram się normalnie funkcjonować, jednak chodzenie sprawia jakąś trudność, dlatego skaczę na prawej nodze. Tak to już jest, jak wstaniesz lewą nogą z łóżka - powiedział w rozmowie z "Dzień dobry TVN". - Pół biedy, kiedy w nocy, w drodze do toalety staniecie na klocek LEGO, ale gdy wdepniecie w szkło, to jest już grubsza sprawa, dlatego odkładanie rzeczy na swoje miejsce jest tak bardzo ważne. Bo ta historia, jak ją później analizowałem, mogła zakończyć się o wiele gorzej - dodał prezenter.

Filip Chajzer znów ma kłopoty

Okazuje się, że kontuzja to nie jedyny problem, z którym Filip Chajzer musi się obecnie mierzyć. 38-latka dopadło bowiem przeziębienie.

- Oprócz poszytej nogi dopadł mnie też wirus, ten, który demokratycznie dopada teraz wszystkich. I w tej sytuacji myślę sobie tak: herbata zimowa (taka z całym światem) w kubasie do herbaty zimowej ma mniejsze szanse zabicia Cię niż białe wino w kieliszku do białego wina - zażartował prowadzący "Dzień dobry TVN".

Artykuły polecane przez Goniec.pl: