Filip Bobek ma żal do produkcji "Tańca z gwiazdami". Zaskakujące wyznanie
Nie milkną echa po ostatnim odcinku "Tańca z Gwiazdami". Mimo nie najgorszych ocen od jurorów z programem musieli się pożegnać Filip Bobek i Hanna Żudziewicz. Tuż po odpadnięciu z show aktor miał okazję udzielić wywiadu, w którym podzielił się swoimi odczuciami na temat realizacji formatu. W pewnym momencie gwiazdor wyznał, za co ma żal do produkcji.
Filip Bobek odpadł z "Tańca z Gwiazdami"
Za widzami telewizji Polsat emisja kolejnego odcinka 15. edycji programu "Taniec z Gwiazdami". Tym razem transmisja przebiegła pod znakiem niedawnego Halloween . Z tej okazji uczestnicy stanęli przed wyzwaniem wykonania upiornych choreografii. Ostatecznie głosem widzów i jurorów z dalszą walką o kryształową kulę pożegnać się musieli Filip Bobek i Hanna Żudziewicz . Informacja ta była dla wielu sporym zaskoczeniem, ponieważ para otrzymała całkiem przyzwoite noty od sędziów.
Filip Bobek wyznał, za co ma żal do produkcji
Tuż po emisji programu Filip Bobek miał okazję udzielić wywiadu, w którym opowiedział o swoich przeżyciach w związku z programem. W pewnym momencie aktor postanowił wyznać, za co ma żal do produkcji. Okazało się bowiem, że nigdy nie miał on okazji zatańczyć w kostiumie uszytym specjalnie dla niego . Podczas wszystkich występów miał na sobie strój "po kimś".
Bardzo żałuję, że nie udało mi się mieć nigdy uszytego i fajnego kostiumu, tylko zawsze nosiłem kostiumy po kimś, nie ukrywam, że żałuję, bo te wspomnienia byłyby jeszcze fajniejsze. Ale będę bardzo miło wspominał tę przygodę - wyznał w rozmowie.
ZOBACZ: Krzysztof Ibisz popełnił widowiskową wpadkę. Na wszystko patrzyli widzowie “Tańca z gwiazdami”
Marzenie Filipa Bobka dla wielu może wydawać się czymś naturalnym. W końcu niemal każdy chciałbym móc pojawić się na słynnym parkiecie w kostiumie uszytym na miarę. Warto jednak wspomnieć, że praktyka wykorzystywania strojów z poprzednich sezonów pozwala producentom nieco zaoszczędzić , a także wpisuje się w panujące trendy związane z recyklingiem starszych ubrań.
Stylistka wprost o ponownym wykorzystywaniu kostiumów
Jakiś czas temu na temat opisywanej kwestii serwis "Plejada" miał okazję porozmawiać z byłą stylistką programu " Taniec z Gwiazdami ", Malwiną Wędzikowską . W trakcie wywiadu kobieta podkreśliła, że branża modowa bierze ogromny udział w emisji dwutlenku węgla oraz konsumpcji wody i zanieczyszczeniu środowiska. Z tego powodu ponowne wykorzystywanie niektórych kostiumów przez producentów może nieść za sobą pozytywny wpływ.
Pracując przy "Tańcu z gwiazdami", niejednokrotnie serce mi pękało, wiedząc, że każda sukienka ma żywot motyla. (...) Pracując w branży od ponad 17 lat, mam świadomość, że to jeden z najbardziej obciążających planetę przemysłów. Produkcja mody odpowiada obecnie za 10 proc. emisji dwutlenku węgla na świecie, wysusza źródła wody, zanieczyszcza rzeki i strumienie. (...) Podjęłam świadomie decyzję o ograniczeniu zakupów ubrań, a także zachęcam innych do tego, aby kupowali mniej, korzystali z ubrań z drugiej ręki i wymieniali się nimi miedzy sobą, dając tym samym rzeczom drugie życie - wytłumaczyła.
ZOBACZ: Burza po najnowszym odcinku "Tańca z Gwiazdami". "Przekręt!", “To chyba jakiś żart”
Przypomnijmy, że obecnie w walce o kryształową kulę w 15. edycji show pozostały cztery pary: Majka Jeżowska i Michał Danilczuk, Maciej Zakościelny i Sara Janicka, Julia Żugaj i Wojciech Kucina oraz Vanessa Aleksander i Michał Bartkiewicz. O tym kto zwycięży przekonać się mamy 17 listopada 2024 roku.