Fala hejtu na Julię Wieniawę, wszystko przez jeden post. "Nie mogę uwierzyć"
Julia Wieniawa jako jedna z najpopularniejszych aktorek młodego pokolenia jest zapraszana na wiele branżowych wydarzeń. Sama jednak równie chętnie dzieli się swoim życiem i aktywnie publikuje w mediach społecznościowych. Ostatni post wywołał szczególne poruszenie. Doszło do wymiany zdań w komentarzach.
Julia Wieniawa wspiera LGBT, dumnie walczy o ich prawa
Jest czerwiec, a więc i Pride Month. Miesiąc Dumy trwa od 1 do 30 czerwca i w tym okresie szczególnie wspiera się społeczność LGBTQ+. Ulicami Warszawy dopiero co przeszła Parada Równości , w której manifestuje się tolerancję i celebruje akceptację wobec siebie i swoich wartości. Uczestnicy cenią sobie poparcie osób medialnych, a te z kolei nie wahają się go wyrazić, jeśli tylko uznają to za potrzebne.
Wśród osób aktywnie wspierających LGBTQ+ jest też aktorka i piosenkarka, Julia Wieniawa . Tak że i tym razem chciała okazać wsparcie, publikując post na swoim profilu w mediach społecznościowych. Chyba jednak nie była przygotowana na tak ostre reakcje.
W komentarzach grzmi. Julia Wieniawa natychmiast zareagowała
Julia Wieniawa wybrała się do jednego z klubów przychylnych społeczności LGBTQ+ i spędziła tam czas, wyraźnie dobrze się przy tym bawiąc. Dodała zdjęcia i nagranie, jak śpiewa na scenie. Komentarze z pochwałami momentalnie zniknęły w gąszczu agresywnych reakcji i niewybrednych wyzwisk w kierunku aktorki.
Promowanie zaburzeń powinno być karalne – napisała jedna z komentujących.
To chyba najłagodniejszy z komentarzy atakujących Julię Wieniawę lub LGBT. Inne są już tylko gorsze. Aktorka nie pozostawiła ich samym sobie, postanowiła odpowiedzieć, by mowa nienawiści nie przechodziła bez sprzeciwu.
Julia Wieniawa w komentarzach do swojego posta "Happy Pride Month"
W odpowiedzi na wulgarny tekst Julia Wieniawa odpisała krótko, ale dosadnie.
Nie mogę uwierzyć, że nadal mamy w Polsce tyle osób o tak wąskich horyzontach.
W dyskusji do wątku pojawiło się już ponad 100 reakcji, ale Julia Wieniawa nie ciągnęła dalej przepychanki. To rzeczywiście smutne, że rozmowa nie może toczyć się w bardziej opanowany sposób, nawet jeśli strony nie ze wszystkim są zgodne.