Exposé premiera Mateusza Morawieckiego. Padły mocne słowa w Sejmie
W poniedziałek 11 grudnia po godzinie 10.00 w Sejmie rozpoczęło się exposé premiera Mateusza Morawieckiego. Na sali plenarnej wśród parlamentarzystów wystąpieniu przysłuchuje się prezydent Andrzej Duda. Pojawił się również były prezydent Lech Wałęsa. Na godzinę 15.00 zaplanowano głosowanie nad wnioskiem o udzielenie wotum zaufania dla jego rządu.
Premier Mateusz Morawiecki ze swoim exposé w Sejmie
Posiedzenie Sejmu w poniedziałek 11 grudnia rozpoczął marszałek Szymon Hołownia, który powitał na sali obrad m.in. prezydenta Andrzeja Dudę, premiera Mateusza Morawieckiego i byłego prezydenta Lecha Wałęsę, którego sala plenarna przywitała aplauzem i gromkimi okrzykami.
Premier Mateusz Morawiecki swoje exposé rozpoczął od słów, że "Polska to wielka siła duchowa. To nie my ją wybieramy, to ona wybiera nas. Staję dziś przed państwem z poczuciem dumy i odpowiedzialności, z podniesionym czołem". - Walka o Polskę to pewnego rodzaju sztafeta. Od nas zależy, jaką Polskę przekażemy w opiekę naszym dzieciom. Polska to wielka rzecz, największa - mówił premier Morawiecki. - Projekt, który chce dziś przedstawić, to projekt przyszłości Polski. Polski, z której będziemy dumni. Polski ambitnej i dojrzałej, której inni będą nam zazdrościć - zapowiadał premier. - Urząd można sprawować dłuższą lub krótszą chwilę. Urząd to zaszczyt, Polska to miłość. Projekt, który zamierzam przedstawić, musi wygrać i wygra. Może nie w tej izbie, ale wygra na pewno - dodawał.
Mówimy tym samym głosemExposé premiera Mateusza Morawieckiego. "Polska to wielka siła duchowa"
- Odpowiadamy przed ludźmi i przed historią. To interes zwykłych Polaków, a nie interes wielkich firm, powinien stać w centrum wielkiej polityki - mówił Mateusz Morawiecki. - W pierwszej kolejności powiem o podstawowych wartościach, które są fundamentem prezentowanego programu. W dalszej części powiem o wyzwaniach oraz o zadaniach i sposobach, dzięki którym będziemy mogli sprostać tym wyzwaniom - zapowiedział premier.
Premier Mateusz Morawiecki podczas swojego exposé przyznał, że to rodzice muszą móc decydować o ścieżce rozwoju i sprawach swoich dzieci. - Tak, rodzice, a nie politycy - podkreślał. - Europa ojczyzn, a nie Europa bez ojczyzn. Jeśli Unia ma przetrwać, musi odejść od prób łapczywego zagarniania kolejnych kompetencji - dodał premier. - Polska ambitna to taka gospodarka i ład społeczny, które mogą być wzorem dla innych. To polskie firmy znane na całym świecie. To Polska z rozwiniętą infrastrukturą w każdym powiecie i każdej gminie - mówił Mateusz Morawiecki i podkreślał, że czwartą wartością, na której opiera politykę to wiarygodność. - Władza musi realizować to, co obiecuje - stwierdził.
- Polska ambitna to Polska, która jest świadoma swojej roli w relacjach z sąsiadami. To naród, który jest dumny ze swojej przeszłości. Polska ambitna to Polska, w której wszyscy, bez względu na wyznawane poglądy, czują dumę ze swojego kraju - mówił premier Mateusz Morawiecki.
Premier Mateusz Morawiecki wystąpił w Sejmie. Wygłosił exposé
- Musimy myśleć w kategoriach przyszłej dekady, a nie przyszłej kadencji. Pierwsze wyzwanie dla Polski w planie makroekonomicznym to trwałe dołączenie do grona państw najbardziej rozwiniętych, a w wymiarze zwykłego człowieka to mniej pracować, ale lepiej żyć. To nie taka Polska, w której pracuje się na dwa etaty albo kupuje się na zeszyt - mówił premier Mateusz Morawiecki i dodawał: - To nie taka Polska, w której praca za 5-7 zł była normą, a bezrobocie sięgało kilkunastu procent. Albo umowa śmieciowa, albo wyjazd za granicę. To było zło, nazwijmy wprost tamtą rzeczywistość.
- Podsumujmy z dumą - silna złotówka, drugie najniższe bezrobocie w Unii Europejskiej, szybko spadająca inflacja, jeden z najszybszych wzrostów gospodarczych, rekordowy wzrost PKB w UE za trzeci kwartał tego roku. W takiej kondycji jest polska gospodarka po naszej drugiej kadencji. Kryzys za nami, odbicie gospodarcze przed nami - mówił dumnie premier Mateusz Morawiecki.
- Nie chcemy powrotu do sytuacji, w której naszą przewagą była tania siła robocza. Skręcanie długopisów albo zbijanie palet. Musimy wygrywać jakością i wysokimi kwalifikacjami. Świat jest dziś znowu niebezpiecznym miejscem. Kim chcemy być w szybko przeobrażającym się teatrze geopolityki - podmiotem czy przedmiotem historii? - pytał z mównicy sejmowej premier Morawiecki.
Premier Mateusz Morawiecki w Sejmie. Trwa exposé
- Armia polska musi rosnąć w siłę. Wydatki na armię w porównaniu do PKB to już ponad 4 proc. Nie tylko podpisaliśmy kontrakty na najlepszy sprzęt, rozbudowaliśmy też znacznie polskie moce produkcyjne. Mamy 10 tys. wojsk amerykańskich w Polsce. USA poinformowały, że 15 grudnia gotowość bojową uzyska tarcza antyrakietowa w Redzikowie - kontynuuował.
Szef rządu odniósł się również do kryzysu demograficznego. - Musimy mieć odwagę spojrzeć prawdzie w oczy. Z roku na rok jest nas coraz mniej. Wzrost zamożności wiąże się ze spadkiem dzietności - przyznał. - W moim domu matkę zawsze całowało się w dłoń, to była oznaka wdzięczności i szacunku. Prawda jest taka, że starsze pokolenia żyły w przekonaniu, że miejsce kobiety jest w domu, a miejsce kobiety jest i powinno być tam, gdzie sobie sama wybierze - dodawał premier. - Musimy się posunąć, zrobić miejsce dla kobiet i dla młodych, tego chcą Polacy. Jesteśmy na tę zmianę pokoleniową gotowi - przekonywał. - Nasze wielkie inwestycje w gminy i powiaty to polityka, która musi być kontynuowana. Tak długo, jak będę miał wpływ na politykę lokalną, gwarantuję, że wszystkie nasze programy będą kontynuowane - mówił Morawiecki.
- Nie jesteśmy dziećmi, które muszą trzymać się brukselskiego fartucha - mówił Morawiecki. - Polska przyszłości nie może być Polską zdziecinniałą, musi być Polską dojrzałą - dodawał i podkreślał, że należy także aktywizować seniorów. - Państwo powinno zachęcać seniorów do pracy, a nie ich do tego zmuszać […] Musimy przywrócić życie zaniedbanym regionom. Przygotujemy założenia nowej reformy administracyjnej, której kluczową rolą będzie usieciowienie i niekoncentrowanie się na aglomeracjach - zapowiadał premier. - Przez ostatnie osiem lat przywróciliśmy godność polskim seniorom. Przywrócenie poprzedniego wieku emerytalnego, zwiększenie świadczeń, rewaloryzacje oraz 13. i 14. emerytury to nasza zasługa - zaznaczał.
- Jeśli my będziemy ambitni, to Polska będzie ambitna. Taka ma być Polska. Ale dla kogo ma być Polska? Polska jest naszym wspólnym dziedzictwem i zobowiązaniem. Silna Polska to pokój i bezpieczeństwa dla nas i innych państw w regionie. - Jesteśmy pięknym narodem. Skończmy z wojną polsko-polską. Wybierzmy dialog, szukajmy tego, co nas łączy. Polska przyszłość zrodzi się z naszej współpracy, mądrości, odwagi i z głębi naszych serc - powiedział na zakończenie swojego exposé premier Mateusz Morawiecki. Jego wystąpienie trwało godzinę i 6 minut.
Jeszcze dziś o godzinie 15.00 odbędzie się głosowanie nad wnioskiem o udzielenie wotum zaufania dla rządu Morawieckiego, którego obecny premier najprawdopodobniej nie uzyska. W związku z tym rozpocznie się procedura tzw. drugiego kroku konstytucyjnego, a premiera wskaże Sejm. O godzinie 16.30 odbędzie się wybór premiera wskazanego przez sejmową większość.