Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Ewa Bilan-Stoch jak lwica broni swojego męża w mediach społecznościowych
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 07.01.2022 16:06

Ewa Bilan-Stoch jak lwica broni swojego męża w mediach społecznościowych

ewa bilan-stoch kamil stoch
JOE KLAMAR/AFP/East News

Ewa Bilan-Stoch zareagowała ostro po komentarzach, które posypały się pod adresem jej męża po nieudanych kwalifikacjach w Turnieju Czterech Skoczni. "Super teoria", odpowiedziała gorzko na jedną z wypowiedzi.

Polscy skoczkowie nie radzą sobie najlepiej w tegorocznym Turnieju Czterech Skoczni. Kamil Stoch nie dostał się w ogóle w skład trzeciego konkursu po tym, jak skończył kwalifikacje na bardzo odległym miejscu. Ten sezon nie maluje się przed Polakami zbyt różowo.

Ewa Bilan-Stoch zareagowała na komentarze, które posypały się pod adresem Kamila Stocha

Kamil Stoch nie jest ostatnio w najlepszej formie. Najbardziej utytułowany polski skoczek nie radzi sobie w tym sezonie najlepiej. Najsurowszymi krytykami są, jak zwykle, Polscy internauci, którzy postanowili wylać wiadro pomyj na jedną z najbardziej lubianych postaci polskiego sportu.

Przede wszystkim chodzi o kwestię tego, że Stoch nie został wycofany z zawodów Turnieju Czterech Skoczni i nie zastąpił go inny skoczek, mimo że złoty medalista igrzysk olimpijskich nie radzi sobie teraz najlepiej.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Niektórzy internauci zaczęli wietrzyć spiski i stwierdzili, że Stoch nie został wycofany przez naciski telewizji i sponsorów, którzy chcą oglądać jego występy i liczą na to, że skoczek nie tylko odżyje, ale również zapewni im dochód dzięki osobom oglądającym go przed telewizorami.

Ewa Bilan-Stoch postanowiła obronić męża przed zachowaniem anonimowych osób w mediach społecznościowych. Na teorię, że "za decyzją o pozostawieniu Stocha w TCS mogli stać sponsorzy i telewizja", menadżerka odpowiedziała:

- Mamy na szczęście spoko sponsorów. Super teoria - pisała poirytowana żona Kamila Stocha, dodając do wypowiedzi szczyptę sarkazmu.

Pod innymi wpisami dotyczącymi Kamila Stocha, jedna z użytkowniczek Twittera pisała "Pani Ewo, szkoda nerwów", Ewa Bilan-Stoch była jednak trochę innego zdania.

- Nerwów? Mnie jest ciężko zdenerwować, a tu mi się bardzo podoba - stwierdziła. Potem skomentowała, że zrobiłaby pamiątkowe zdjęcie komuś, kto przekazuje wszystkie mądre uwagi twarzą w twarz Kamilowi Stochowi. Być może znajdzie się kiedyś taki kibic-śmiałek.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

źródło: Goniec