Za nami pierwszy półfinał 66. Konkursu Piosenki Eurowizji, który w tym roku odbywa się we włoskim Turynie. Koncerty transmituje na żywo na swojej antenie Telewizja Polska. Podczas występu zespołu z Ukrainy w czasie wczorajszego show widzowie stacji mogli przez chwilę zobaczyć na ekranie pocałunek pary jednopłciowej.
W pierwszym półfinale Eurowizji 2022 widzowie zobaczyli występy 17 muzyków z różnych krajów, w tym także reprezentację z Ukrainy. Grupa pod nazwą Kalush Orchestra jest jednym z faworytów tegorocznego międzynarodowego konkursu piosenki.
"Fakty TVN" pokazały wstrząsający reportaż. Piotr Kraśko nie krył poruszenia
CZYTAJ DALEJEurowizja 2022. Widzowie TVP zobaczyli na antenie stacji pocałunek dwóch mężczyzn
Zespół Kalush Orchestra zaprezentował na eurowizyjnej scenie utwór pt. "Stefania". Piosenka jest nowoczesna, jednak nawiązuje do narodowego folkloru. Kilka dni wcześniej ukraińska grupa wykonała ją wspólnie na ulicach Turynu z reprezentantem Polski, Krystianem Ochmanem, a nagranie trafiło do sieci.
Ukraińska grupa zdobyła serca fanów Eurowizji i zakwalifikowała się do finału konkursu, który odbędzie się 14 maja. Po ich wczorajszym występie publiczność w studiu nie mogła powstrzymać entuzjazmu. Kamera zarejestrowała m.in. radosny pocałunek dwóch mężczyzn trzymających tęczową flagę, który widzowie zobaczyli w transmisji na żywo na antenie TVP.
Eurowizja 2022. Wielki sukces Ukrainy. Kalush Orchestra mają co świętować
CZYTAJ DALEJTo niecodzienny widok w Telewizji Polskiej, która na swojej antenie nie szczędzi czasu antenowego na piętnowanie osób LGBT+. Jeszcze niedawno gwiazdor stacji Jarosław Jakimowicz wywołał ogromny skandal nagraniem swojej "interwencji" w centrum Warszawy. Prezenter w czasie minionej majówki zerwał tęczową flagę, która została powieszona przy fladze w barwach biało-czerwonych, a następnie ze złością cisnął "szmatę" w pobliskie krzaki.
Eurowizja 2022. Finał już w sobotę
Eurowizja jest jednak konkursem, który z założenia jest tolerancyjny i ponad podziałami politycznymi. W zeszłym roku zwycięzcami Eurowizji został zespół Maneskin z Włoch, a po swoim występie wokalista i gitarzysta grupy pocałowali się na scenie.
"Krzesło Jakimowicza" trafiło na licytacje dla osób LGBT+. Zaskakujący finał głośnego skandalu
CZYTAJ DALEJPocałunek ten Damiano David i Thomas Raggi powtórzyli także podczas występu Maneskin na Polsat SuperHit Festiwalu w Sopocie. Chwilę później wokalista grupy wygłosił emocjonalne przemówienie, które w imieniu całego swojego zespołu skierował do polskich fanów.
– Uważamy, że każdy powinien mieć prawo zrobić to bez żadnego lęku. Uważamy, że każdy powinien móc być tym, kim chce. Dziękujemy, Polsko. Miłość nigdy nie jest zła – wykrzyczał wówczas ze sceny frontman grupy Maneskin.
Finał Eurowizji 2022 odbędzie się w najbliższą sobotę, 14 maja. Z kolei drugi półfinał konkursu, w którym wystąpi również Krystian Ochman z piosenką "River", widzowie TVP zobaczą na antenie stacji w czwartek, 12 maja. Polak powalczy o miejsce w wielkim finale z reprezentantami m.in. Izraela, Gruzji, Irlandii, Belgii, Szwecji i Czech.
Eurovision Song Contest 2022
Eurovision Song Contest 2022
Wielkie afery na antenie TVP, widzowie nie mogli uwierzyć własnym oczom. "To jest cyrk"
"Sprawa dla reportera" zadebiutowała na antenie Telewizji Polskiej w 1983 roku i od tego czasu regularnie prezentuje widzom ludzkie dramaty i problemu. Program realizowany jest zarówno w formie reporterskiej, jak i studyjnej, gdzie nagrywane są dyskusje z ekspertami. Po latach antenowej obecności producenci programu zaczęli jednak szukać pomysłów na to, jak urozmaicić ten format i poszerzyć grono swoich odbiorców również o młodszych widzów. Z tego powodu w studiu "Sprawy dla reportera" zaczęły gościć również osoby znane z show-biznesu, jak aktorzy czy piosenkarze, którzy często prezentują na wizji również swoje talenty. Występy muzyków, zwykle z nurtu disco polo, w programie interwencyjnym budzą jednak spory niesmak. W sieci nie brakuje krytycznych komentarzy, a internauci nie mają litości dla "pomysłowych" producentów "Sprawy dla reportera", określając ich program mianem "cyrku" czy "kabaretu". To jednak tylko niektóre z "atrakcji", przewidzianych przez producentów "Sprawy dla reportera". To niewiarygodne, co wyprawia się w studiu programu Elżbiety Jaworowicz. /fot. TVP 1 "Sprawa dla reportera"
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jolanta Kwaśniewska zachwyciła na stylizacją na gali "Osobowości i Sukcesy Roku 2022". Mamy zdjęcia
Matura fizyka 2022 odpowiedzi. Rozwiązania zadań z rozszerzonej fizyki
Źródło: Goniec.pl