"Ekspert" TVP wspiął się na wyżyny hipokryzji. Poszło o tęczowe opaski w Zakopanem
Gdy myślisz, że już nic nie może Cię zaskoczyć, odpal TVP Info. Tak można by podsumować wystąpienie w prorządowym medium jednego ze stałych gości, Miłosza Manasterskiego. Szef Agencji Informacyjnej kompletnie odpłynął na wizji, komentując wystąpienie podczas "Sylwestra Marzeń" zespołu Black Eyed Peas z tęczowymi opaskami na ramieniu. Tego wręcz nie da się opisać, to trzeba zacytować.
"Sylwester Marzeń". Black Eyed Peas rozpętało burzę tęczowymi opaskami
Amerykański zespół Black Eyed Peas, który lata świetności ma już dawno za sobą, miał być największą gwiazdą "Sylwestra Marzeń" w TVP, o której mówić będą wszyscy. Cel został osiągnięty, choć środkami, które nie wszystkim przypadły do gustu, a chodzi tu o budzące wielkie poruszenie części prawicy wystąpienie grupy z tęczowymi opaskami na ramieniu , a także przesłanie, jakie frontman bandu wygłosił wprost ze sceny .
Samo zaproszenie BEP było zresztą konsekwencją wycofania się z udziału w imprezie byłej spicetki Mel C , która uczyniła to pod naporem krytyki, jaki spadł na nią za zgodę wystąpienia w telewizji jawnie piętnującej społeczność LGBT i pozwalającej na homofobiczne komentarze wygłaszane na antenie.
Oczywiście, władze i główne "twarze" TVP zapewniają, że gest BEP był uzgodniony z organizatorami zakopiańskiego Sylwestra i, wbrew twierdzeniom niektórym, nie świadczył o zagraniu decydentom z telewizji publicznej na nosie, jednak, co nie dziwi, tej narracji mało kto wierzy. Od dwóch dni trwa więc nachalna kampania mająca przekonać Polaków, że białe jest czarne i na odwrót, a jej kwintesencją niech będzie wypowiedź naczelnego eksperta reżimowej tv, Miłosza Manasterskiego.
"Nie ma żadnej cenzury"
Manasterski to twarz znana doskonale widzom TVP i TVP Info, a także szef niecytowanego przez nikogo tworu nazwanego Agencją Informacyjną. Nieco bardziej pamiętliwi z pewnością kojarzą "eksperta" z jego wypowiedzi dotyczącej zbyt częstych lotów marszałka Marka Kuchcińskiego do Rzeszowa rządowym samolotem, kiedy to z niepoprawny optymizmem stwierdził on, że zadziwiająco częste wojaże członków władzy "przekładają się na rozwój gospodarczy" Polski .
Nic więc dziwnego, że gdy przyszło do skomentowania sytuacji z "Sylwestra Marzeń", TVP Info sięgnęła po potrafiącego doskonale ubarwiać rzeczywistość publicystę, który i tym razem nie zawiódł.
- Jak widzimy, szok i obawy tych artystów, którzy mają wielką potrzebę manifestowania swoich poglądów politycznych, jakiejś swojej orientacji seksualnej czy jakichś przekonań... No to jest absolutnie, te obawy są niesłuszne - powiedział Manasterski.
Na tym nie koniec, bowiem po chwili padły jeszcze bardziej niedorzeczne słowa, zgodnie z którymi to TVP jest w naszym kraju prawdziwą ostoją wolności seksualnej i nie tylko.
- Na "Sylwestrze Marzeń" nie ma żadnej cenzury. Cenzurę raczej chce zaprowadzić ktoś zupełnie inny. Ale w Sylwestra nie będę nawet wymieniał tego nazwiska - usłyszeli widzowie.
Naczelny "ekspert" TVP znów się popisał
Kogo autor miał na myśli? Odpowiedź na to pytanie nie padła, nietrudno domyślać się, że tym razem, wyjątkowo, Manasterskiemu nie przeszło przez gardło nazwisko lidera PO Donalda Tuska. W końcu jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze, a jak nie wiadomo, kto jest winny, to jest to właśnie były premier.
Publicysta nie bawił się zatem w wyszukane sugestie, przenośnie czy inne zabiegi językowe, ale niczym łopatą, kładł telewidzom do głowy swoje "prawdy".
- Absolutnie widać, że w Telewizji Polskiej panuje kompletna, całkowita wolność. Prezentowanie różnorodnych poglądów. Zresztą na co dzień również tak się dzieje - dodał.
À propos rzekomego pluralizmu poglądów, przypomnijmy więc, że, jak wyliczył autor strony ekspercitvpis.info, w 2021 roku Manasterski pojawił się tylko w głównym wydaniu "Wiadomości" aż 83 razy , będąc jednym z częściej cytowanych znawców wszelkich tematów. Do tego należy jeszcze dodać popisy w TVP Info. Ot, i to właśnie cała różnorodność, jaką proponuje nam Telewizja Polska.
Artykuły polecane przez Goniec.pl :
-
19-latek włamał się do auta i zasnął. Teraz grozi mu nawet 10 lat więzienia
-
Widok jak na pobojowisku po sylwestrze TVP. Do sieci trafiło nagranie. "To zabytek"
-
Dantejskie sceny w samolocie, pilot awaryjnie lądował. 50-latek opuścił pokład w asyście służb
Źródło: TVP Info, Twitter, wirtualnemedia.pl