Lex pilot. Eksperci nie zostawiają suchej nitki na ustawie. "Szkodliwe regulacje"
Do sejmu w połowie grudnia trafił dokument pn. "Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo komunikacji elektronicznej". Od razu został ochrzczony nazwą "lex pilot", ponieważ ingeruje w tzw. zasadę "must carry, must offer", która dotyczy obowiązku udostępniania kanałów przez płatnych operatorów. Eksperci na proponowanych zmianach nie zostawiają suchej nitki i apelują o "wstrzymanie prac nad tymi szkodliwymi regulacjami, które w istocie ograniczą konkurencję i osłabiają polski rynek telewizyjny". O co dokładnie chodzi w ustawie?
Eksperci nie zostawiają suchej nitki na ustawie lex pilot
Lex pilot zakłada zmiany w dotychczas obowiązującej zasadzie "must carry, must offer". Zgodnie z jej założeniami, operatorzy płatnej telewizji obowiązkowo zapewniają swoim abonentom dostęp do określonych stacji, z kolei nadawcy telewizyjni są zobowiązani te kanały operatorom udostępnić nieodpłatnie. Reguluje to ustawa o radiofonii i telewizji. W myśl proponowanych zmian operatorzy mieliby obowiązkowo udostępniać, na pierwszych miejscach na pilocie, jedynie pięć kanałów telewizji rządowej. Byłyby to TVP1, TVP2, TVP3 oraz dodatkowo TVP Info i TVP Kultura.
Swojego oburzenia w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną nie krył Jean Marc Harion, prezes Play. - W myśl nowych propozycji platformy internetowe musiały być z "must carry, must offer" całkowicie wyłączone. Podobny efekt będzie miało wykreślenie z listy kanałów gwarantowanych najpopularniejszych kanałów komercyjnych, które oglądają codziennie miliony widzów. Nowe propozycje zostały dodane do PKE w ostatniej chwili i z nikim nie konsultowano ich treści. Mogą tylko zaszkodzić polskiemu rynkowi telewizyjnemu, a w efekcie klientom - tłumaczył.
Apel o "wstrzymanie prac nad szkodliwymi regulacjami"
Wokół lex pilot zrobiło się głośno już w połowie grudnia 2022 roku. Wówczas osiem czołowych organizacji branży telewizyjnej i telekomunikacyjnej opublikowało swoje krytyczne stanowisko wobec proponowanych przez Prawo i Sprawiedliwość zmian. " Sprzeciwiamy się dalszemu procedowaniu zmian do ustawy o radiofonii i telewizji, włączonych bez konsultacji publicznych do projektu ustawy wprowadzającej Prawo Komunikacji Elektronicznej (wPKE) tzw. lex pilot " - grzmieli niedawno eksperci.
- Tego typu propozycje wymagają przeprowadzenia poważnej debaty publicznej z wszystkimi zainteresowanymi stronami, rzetelnego procesu konsultacji oraz głębokiej analizy skutków wejścia ich w życie, a nie legislacyjnej wrzutki na ostatnim etapie prac rządowych. Nie znajdujemy żadnego uzasadnienia ani nadzwyczajnych okoliczności dla konieczności prowadzenia tych prac w tak nietransparentnym trybie - czytamy w oświadczeniu.
Zdaniem organizacji "projektowane zmiany głęboko ingerują w swobodę działalności gospodarczej i modele biznesowe, które stoją za dotychczasowym sukcesem polskiego rynku medialnego". Jednocześnie zaapelowano o " wstrzymanie prac nad tymi szkodliwymi regulacjami, które w istocie ograniczą konkurencję i osłabią polski rynek telewizyjny ”.
"Sprawa jest związana z propagandą"
W podobnym tonie wypowiadał się Jan Dworak w rozmowie z Gazetą Wyborczą. Były prezes TVP i przewodniczący KRRiT, nie pozostawiał złudzeń co do intencji rządu i stwierdził, że "sprawa jest związana z propagandą".
- To już jest nie tylko polityka - to jest polityka - ale to jest również rynek. Tak naprawdę to dotyczy nastawień odbiorców, widzów, i to dotyczy tych, którzy biorą udział w tym rynku. Czyli na przykład operatorów kablowych, nadawców satelitarnych. To bardzo rzutuje na ich modele biznesowe. Wprowadzać takie zmiany bez szerokich konsultacji społecznych i bez konsultacji z rynkiem - to jest rzecz lekceważąca nie tylko politykę, ale i inne aspekty życia społecznego i gospodarczego - podkreślał były prezes TVP.
Wnioski nasuwają się same. Prawo i Sprawiedliwość szykuje się do tegorocznych wyborów parlamentarnych. Rządowa propaganda ma docierać jak najszerzej.
Artykuły polecane przez Goniec.pl :
-
"Ekspert" TVP wspiął się na wyżyny hipokryzji. Poszło o tęczowe opaski w Zakopanem
-
Lubelskie: Trwają poszukiwania zaginionej 36-latki. Jej 10-letni syn nie żyje
-
Mazowsze: Niezidentyfikowane zwłoki w rowie, policja prowadzi śledztwo
Źródło: tvn24 / DGP/ GW