Edyta Górniak pogardliwie o skandalu z Dodą w Opolu. Wulgarny reżyser jest jej przyjacielem?
Edyta Górniak poczuła się wywołana do odpowiedzi po tym, jak media połączyły ją z Mikołajem Dobrowolskim, który obraził Dodę. Piosenkarka w uszczypliwy sposób odniosła się do tego skandalu i zdradziła, czy reżyser festiwalu w Opolu rzeczywiście jest jej bliskim przyjacielem. Edyta Górniak była naprawdę zdenerwowana.
Doda wywołała skandal w Opolu
Doda nie zamierzała milczeć po tym, jak na opolskiej scenie usłyszała skierowane do niej wulgarne wyzwiska z fantazyjnymi odmianami słowa "pier**l". Autorem tych słów okazał się maestro kultury, który odpowiadał za reżyserię widowisk organizowanych przez TVP. To nie tylko Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu, ale także m.in. Sylwester Marzeń z Dwójką w 2022 roku i zmiażdżone przez krytyków występy Blanki i Rafała Brzozowskiego na Eurowizji.
Czy za obrazę względem piosenkarki poniósł adekwatne konsekwencje? Internauci nie są w tej kwestii zgodni i uważają, że władze TVP owszem, na rodzącą się aferę zareagowały szybko (w sieci pojawiły się przeprosiny) jednak niezbyt fortunnie. Mikołaj Dobrowolski nie został bowiem odsunięty od reżyserii festiwalu w Opolu, ani tym bardziej zwolniony. Po prostu nie będzie odpowiedzialny za występ Dody. Jeśli komukolwiek wydawało się, że to koniec tego tematu, to grubo się mylił.
Była pracownica cateringu ujawniła prawdę o szpitalnym jedzeniu. "Dolewanie wody do zupy na porządku dziennym"Edyta Górniak i Doda to odwieczne oponentki
Aby afera z Dodą w roli głównej zatoczyła koło w show-biznesie, nie mogło przecież zabraknąć opinii Edyty Górniak. Divy polskiej estrady od lat różnią poglądy, a ich wzajemną niechęć było widać ostatnio na konferencji poprzedzającej Polsat Superhit Festiwal, gdy obdarzały się przeszywającymi spojrzeniami.
Nie da się ukryć, że Doda i Edyta Górniak nie pałają do siebie sympatią i nie szczędzą sobie złośliwości przy każdej możliwej okazji. Gdy w mediach pojawiła się informacja, że Mikołaj Dobrowolski jest bliskim przyjacielem tej drugiej, fani zaczęli podejrzewać ją o udział w aferze. Edyta Górniak postanowiła odnieść się do zaistniałego incydentu.
Edyta Górniak pogardliwie o skadanlu z Dodą w Opolu
Edyta Górniak zamieściła na InstaStory oświadczenie, w którym poinformowała, że z Mikołajem Dobrowolskim nie jest w relacji wykraczającej poza kontakty zawodowe. Dodała, że z aferą, jaką wywołała Doda, nie ma nic wspólnego. Warto zwrócić uwagę na mocno lekceważący styl wypowiedzi.
- Ludzie. Czy ja dobrze to rozumiem? Jeszcze nie ma mnie w Opolu, a już coś się dzieje z mojego powodu? Nie wszystkie problemy moich kolegów są z mojego powodu. Naprawdę. Mało się wam klika temat, że musicie pożyczyć moje nazwisko? P.S. Szanuję współpracę ze wszystkimi reżyserami telewizyjnymi i każdego osobiście lubię w równym stopniu. Lecz z żadnym z nich nie byłam nawet na herbacie. Ot takie to przyjaźnie. Proszę nie mylić z serdecznością - oznajmiła Edyta Górniak.