Andrzej Kosmala w ostrych słowach o występie syna Krzysztofa Krawczyka w Opolu. " Nie mój cyrk"
Krzysztof Igor Krawczyk, jako jedyny syn Krzysztofa Krawczyka, wystąpi na festiwalu w Opolu i dostanie szanse zaprezentowania swoich umiejętności szerszej publiczności. W to, czy to dobry pomysł, wątpi były menadżer jego ojca, Andrzej Kosmala. Wieloletni przyjaciel legendarnego trubadura wyraźnie podkreślił, że pociecha muzyka boryka się z problemami zdrowotnymi, które mogą mieć poważne konsekwencje.
Andrzej Kosmala skomentował pomysł gościnnego występu syna Krawczyka w Opolu
Podczas tegorocznego festiwalu w Opolu zespół Trubadurzy, w którym swoją karierę zaczynał Krzysztof Krawczyk, będzie świętował 60-lecie swojego powstania z inicjatywy Sławomira Kowalewskiego. To właśnie z nim w 1963 roku Krzysztof Krawczyk rozpoczął organizację występów na akademiach szkolnych i zyskał popularność, która w późniejszym czasie zaowocowała solową karierą. Gdy Krzysztof Krawczyk postanowił spróbować działać na własny rachunek, jego miejsce w zespole zajął Janusz Hryniewicz.
Odkąd drogi Krzysztofa Krawczyka i Trubadurów się rozeszły, artysta jeszcze w 1976 roku Krawczyk na krótko powrócił do zespołu, aby wspólnie nagrać płytę "Znowu razem", która zyskała status złotej.
Była pracownica cateringu ujawniła prawdę o szpitalnym jedzeniu. "Dolewanie wody do zupy na porządku dziennym"Były menadżer Krzysztofa Krawczyka obawia się tragedii podczas występu
Z okazji 60-lecia założenia zespołu osoby związane z legendarną formacją postanowiły zaprosić również jedynego syna zmarłego artysty, aby gościnnie wystąpił na scenie. W rozmowie z portalem Plotek.pl były menadżer Krzysztofa Krawczyka, Andrzej Kosmala, zdradził, co myśli na temat tej inicjatywy.
Wieloletni przyjaciel legendarnego trubadura podkreślił, że występy mogą dla młodego Krawczyka być bardzo niebezpieczne. Wszystko przez padaczkę pourazową, której atak może go dopaść pod wpływem silnego stresu, którego raczej nie zabraknie podczas występu na żywo.
Medialna walka pomiędzy bliskimi Krzysztofa Krawczyka wciąż trwa
- Nie mój cyrk, nie moje małpy. Jeszcze kilka dni temu Marian Lichtman ogłaszał, że Igor Krawczyk nie wystąpi, bo nie pozwala mu lekarz. O tym, że ze względów zdrowotnych działania artystyczne Igora nie mogą mieć charakteru zawodowego, wiadomo od lat. Żeby się tylko nie wydarzyło nieszczęście - wyznał Andrzej Kosmala w rozmowie z portalem Plotek.pl.
Wiele wskazuje na to, że wieloletni spór pomiędzy Ewą Kawczyk i Andrzejem Kosmalą a Marianem Lichtmanem i Krzysztofem Krawczykiem Juniorem w najbliższym czasie się nie zakończy.
Źródło: Plotek.pl
