Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > "Dzień dobry TVN". Krzysztof Skórzyński uderzył w czuły punkt Małgorzaty Rozenek. Ich nerwowy dialog miał być dowcipny
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 14.01.2023 12:06

"Dzień dobry TVN". Krzysztof Skórzyński uderzył w czuły punkt Małgorzaty Rozenek. Ich nerwowy dialog miał być dowcipny

małgorzata rozenek krzysztof skórzyński
Fot. kadr z programu Dzień dobry TVN, prod. TVN, wydanie z 1401.2023

"Dzień dobry TVN" w weekendy najczęściej prowadzą Krzysztof Skórzyński i Małgorzata Rozenek. Tak było i tym razem, a w orbicie ich zainteresować znalazły się suknie z minionych czasów. Prezenter pokusił się o niewinny przytyk względem koleżanki, na co ta błyskawicznie zareagowała.

"Dzień dobry TVN". Krzysztof Skórzyński zażartował z Małgorzaty Rozenek

Krzysztof Skórzyński i Małgorzata Rozenek w sobotnim wydaniu "śniadaniówki" TVN rozprawiali na temat sukien ślubnych i tego, jak zmieniały się na przestrzeni dekad. Przybliżali widzom kolejne kreacje panien młodych z początku minionego wieku.

Trzecia żona pierwszego męża Dody była w swoim żywiole, ochoczo wcielając się w rolę modowej ekspertki. Nie od dziś wiadomo, że Małgorzata Rozenek ma się za prawdziwą kobietę renesansu i swoje liczne talenty odnajduje w różnych dziedzinach.

Tym razem ta niepokorna pewność siebie odbiła jej się czkawką, o co zadbał towarzysz jej telewizyjnych zmagań. Chociaż w zamyśle zapewne nie miał na celu wbicia partnerce szpili i chciał rozluźnić poważną atmosferę, wyszło – jak zwykle – niezbyt zgrabnie.

"Dzień dobry TVN". Krzysztof Skórzyński uderzył w czuły punkt Małgorzaty Rozenek

Krzysztof Skórzyński subtelnie nawiązał bowiem do medialnych spekulacji na temat wieku "perfekcyjnej", które bardzo ją irytują. Czy tym razem dała wyprowadzić się równowagi? Widzowie z dumą orzekli, że utrzymała nerwy na wodzy i błyskotliwie wybrnęła z dialogu, który mógł skończyć się sprzeczką.

A u nas w studio piękne suknie ślubne, z czasów młodości Gosi – prowokował Skórzyński, wskazując na suknie, które na pierwszy rzut oka uszyte zostały w czasach, gdy prezenterka jeszcze nie zdążyła się urodzić.

Ha ha, wiedziałam, że tak powiesz – zaśmiała się nieco skonfundowana luba Radosława Majdana.

Z dwudziestolecia międzywojennego – doprecyzował z uśmiechem Skórzyński, prowokująco spoglądając na prowadzącą, która udała, że tego nie słyszała.

małgorzata rozenek krzysztof skózyński
Dzień dobry TVN. Krzysztof Skórzyński zażartował z Małgorzaty Rozenek. Fot. kadr z programu Dzień dobry TVN, prod. TVN, wydanie z 1401.2023
małgorzata rozenek krzyszto skózyński
Dzień dobry TVN. Krzysztof Skórzyński zażartował z Małgorzaty Rozenek. Fot. kadr z programu Dzień dobry TVN, prod. TVN, wydanie z 1401.2023

Krzysztof Skórzyński pociągnął temat dalej i kolejny raz zadrwił z owianego różnymi domniemaniami wieku uwielbiającej lans "Rozenkowej".

– A tu jest twoja suknia ślubna, zobacz, twoje zdjęcie ślubne. Pięknie tu z Radkiem wyszliście... – orzekł, wskazując na czarno-białą fotografię wyglądającą na wyciągniętą z dawnego archiwum.

Tak, to zdjęcie z mojego pierwszego ślubu – łagodnie uściśliła celebrytka uporczywie siląca się na dystans do siebie.

Rozmowa Krzysztofa Skórzyńskiego z Małgorzatą Rozenek rozbudziła widzów porannego pasma TVN. Wyszło zabawnie, czy to pierwsze objawy wzajemnej niechęci prowadzących?

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.

Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów