Dzieci aktora Ryszarda Filipskiego nie wiedzą, gdzie jest pochowany
Ryszard Filipski był aktorem znanym z polskich seriali. Informacja o tym, że zmarł, pojawiła się dopiero kilka dni po pogrzebie. Okazało się, że niektóre dzieci artysty nie wiedziały nawet, że doszło do pochówku oraz gdzie leży ich ojciec. Przede wszystkim o rozwianie wątpliwości apeluje córka.
Filipski zmarł 22 października, a jego pogrzeb odbył się cztery dni później. Dopiero wtedy wypłynęła na jaw informacja o tym, że aktor nie żyje. Miało to służyć, według oficjalnych doniesień, brakowi rozgłosu medialnego.
Zmarł Ryszard Filipski. Dzieci nie wiedziały, gdzie pochowano ich ojca
- Z ogromnym smutkiem pragnę zawiadomić, iż w piątek, 22 października 2021 roku zmarł po długiej chorobie Ryszard Filipski. Miał 87 lat. Skromny i cichy pogrzeb odbył się we wtorek, 26 października, zgodnie z ostatnią wolą Ryszarda, który chciał odejść z tego świata spokojnie i bez medialnego rozgłosu, jedynie w otoczeniu najbliższej rodziny - żony i dzieci. Dlatego też przekazuję tę smutną wiadomość dopiero dzisiaj. Niech odpoczywa w pokoju - zawiadamiał Klub Myśli Polskiej, do którego należał Filipski.
Informację o jego śmierci podało również do publicznej wiadomości już po ceremonii pogrzebowej stowarzyszenie Hubalowa Rodzina .
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazało się jednak, że o śmierci ojca nie wiedziały też niektóre z jego dzieci. Nie wskazano im również miejsca pochówku ojca. Córka Filipskiego, Katarzyna, poskarżyła się, że nie otrzymała żadnych informacji o jego zgonie, pogrzebie ani miejscu pochówku.
Dramaty w rodzinie Filipskiego
Filipski łącznie doczekał się dziesięciorga dzieci. Część miał również z obecną żoną, Małgorzatą Filipską, z którą wziął ślub kościelny.
Córka aktora, Katarzyna, była owocem jego związku z inną aktorką, Zofią Kalińską . Miała również rodzeństwo. Ostatnio wystąpiła w programie "Niezapomniani. Cmentarne historie", w którym przedstawiła swoje żale związane ze śmiercią ojca.
- Tata z resztą rodziny zerwał już dawno kontakty, nawet z młodszym bratem, który zmarł kilka lat temu. To bardzo smutne. Niestety jego najnowsza rodzina jest nieomal za chińskim murem , strzegą się przed kontaktami z przeszłością i być może dlatego próbowali ukryć zgon, z obawy przed przybyciem na pogrzeb ośmiorga dzieci z poprzednich związków - opowiadała.
- Chciałabym z rodzeństwem pojechać na grób ojca, by zapalić mu świeczkę. Niestety nie wiemy, gdzie jest pochowany. Ja mu wybaczyłam i zwyczajnie go kocham, szkoda, że nie mogliśmy się zobaczyć, ale to być może był jego wybór - zaapelowała z nadzieją, że jej prośba spotka się z akceptacją.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Nowy pomysł rządu. Nagrobki nie będą już należeć do rodziny?
-
Na złożenie wniosku o 300 plus na dziecko jest czas tylko do 30 listopada
-
Agata Duda otrzymała zaproszenie do udziału w akcji "Matki na granicę"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl źródło: pomponik.pl