Duchowny wystosował postulat, jego wpis podzielił internautów. "Brak kultury"
Dosyć często udzielający się w mediach społecznościowych ksiądz Daniel Wachowiak swoją najnowszą opinią znów podzielił internautów. Duchowny wziął na tapet niedzielny odpoczynek i problem hałasowania, który występuje tego dnia. Zamieścił na swoim profilu wpis, który wywołał żywą dyskusję. - Piszę to, gdyż nie pierwszy raz słychać hałas w mojej okolicy - zaznacza ksiądz.
Ksiądz podzielił internautów. Wystarczył jeden wpis
Niedziela od zawsze uważana jest za dzień wolny, który powinniśmy wykorzystywać do odpoczynku i regeneracji przed kolejnym ciężkim tygodniem pracy. Nie wszystkie branże mogą to jednak o sobie powiedzieć, ponieważ wciąż wiele profesji wymaga zawodowej pracy ostatniego dnia tygodnia. Ci, którzy mogą cieszyć się wolnym weekendem, zazwyczaj przeznaczają go na odpoczynek lub domowe porządki.
Właśnie o tym wspomniał w jednym ze swoich najnowszych wpisów w mediach społecznościowych ksiądz Daniel Wachowiak. Duchowny na co dzień pełni posługę w parafii pw. Św. Brata Alberta w Koziegłowach pod Poznaniem. Ksiądz znany jest ze swej aktywności w mediach, a jego teorie bardzo często dzielą internautów . Tak było i tym razem, a poszło o niedzielne hałasy.
Ksiądz o hałasie w niedzielę. Internauci ripostują
Ksiądz Wachowiak zdecydował się poruszyć temat hałasowania w niedzielę. Jego zdaniem, dzień święty powinien odbywać się w ciszy i spokoju.
Ze względu na szacunek dla ludzi, ustawowo powinien być wprowadzony dzień wolny od hałasowania typu: koszenie trawy, rąbanie drzewa, etc. Niedziela - czy się wierzy, czy utraciło tę łaskę - to także dzień odpoczynku. Piszę to, gdyż nie pierwszy raz słychać hałas w mojej okolicy - napisał duchowny.
Jego post wywołał bardzo skrajne emocje. Internauci w komentarzach natychmiast wytknęli księdzu hałas, jakiego dopuszcza się nieraz sam kościół.
Proponuję wdrożyć ten projekt razem z zakazem walenia dzwonami w kościołach i łażenia po chałupach za kopertami - zripostował jeden z internautów.
Internauci dyskutują z księdzem. Poszło o niedzielne hałasy
Ksiądz Wachowiak za chwilę dodał kolejny wpis, w którym zaznaczył, że pracowanie w niedzielę to czysty egoizm i brak kultury.
Ludzie zwyczajnie potrzebują oddechu - także mieszkając w bloku. Wykonywanie ciężkich prac w niedzielę to egoizm polany prymitywizmem i brakiem kultury. To także utrata najmniejszych cząstek wyobraźni i elementów choć małego poświęcenia dla społeczeństwa, w którym się żyje.
ZOBACZ: Tadeusz Rydzyk straszy z ambony. Jego słowa usłyszała cała Polska
Jeden z internautów zwrócił mu uwagę na kościelne dzwony, które bardzo często biją o świcie. Co ciekawe, duchowny przyznał mu rację.
Ze względu na szacunek dla ludzi to księża nie powinni używać dzwonów o 6-7 rano. To co - już nagle hałasy przeszkadzają, ale tylko niektóre? - zapytał internauta.
Ksiądz odpowiedział mu, że w tej kwestii poniekąd się z nim zgadza, dlatego, w niedzielę "nie włącza dzwonów przed pierwszymi dwoma Mszami". Nie da się ukryć, że temat, który poruszył ksiądz, wywołał sporo emocji. Internauci w komentarzach co chwilę doszukiwali się w słowach księdza nuty hipokryzji.
A wy pracujecie w niedzielę. Czym to się różni od koszenia trawy. Praca to praca - skwitował jeden z nich.