Dramat na przejeździe kolejowym. 17-latek wpadł pod pociąg i stracił obie stopy
Makabryczny wypadek z udziałem nastolatka w Wołczynie. 17-latek trafił pod koła pociągu towarowego. Na miejscu zdarzenia stracił jedną ze stóp. W szpitalu lekarze musieli amputować również drugą stopę. Ranny chłopiec czołgał się i wzywał pomocy.
Wołczyn: 17-latek został potracony przez pociąg towarowy
W Wołczynie (woj. opolskie) rozegrał się dramat, którego poszkodowanym jest zaledwie 17-latek. Nastolatek został okaleczony na całe życie i policjanci próbują wyjaśnić okoliczności mrożącego krew w żyłach wypadku.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 11 marca. Około godziny 23.30 policja i pogotowie otrzymały wezwanie w rejon torów kolejowych w Wołczynie niedaleko Kluczborka. Ze zgłoszenia wynikało, że pociąg towarowy potrącił nastolatka .
Chłopiec stracił obie stopy
Na miejsce jako pierwsze przyjechało pogotowie. Policjanci ustalili, że 17-latek po potrąceniu przez pociąg, czołgał się aż 50 metrów . Dopiero kiedy dotarł do niestrzeżonego przejazdu kolejowego, został zauważony przez pracownika nastawni.
ZOBACZ : Na Polaków czekają bony na leki do aptek? NFZ ostrzega
- Poszkodowany 17-latek był przytomny, stracił stopę. Ani w rozmowie z policjantami, ani ratownikami medycznymi nie chciał powiedzieć, jak doszło do wypadku. Z odniesionych przez 17-latka obrażeń wynikało, że koło wagonu przejechało mu po stopie . Wstępnie wykluczyliśmy udział osób trzecich i próbę samobójczą - przekazała aspirant sztabowy Dawid Gierczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku w rozmowie z Faktem.
Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia z udziałem 17-latka
Chłopiec trafił do szpitala . Miał już wówczas tylko jedną stopę. Lekarze orzekli tam, że obrażenia wymagają amputacji drugiej stopy. Motorniczy nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, że doszło do potrącenia nastolatka . Dopiero później poinformowany został o całym zajściu. Policjanci przedstawili już wstępną tezę na temat tego, jak doszło do tragedii na torach.
ZOBACZ : Kiedy przejść na emeryturę? ZUS będzie musiał płacić więcej
Prokuratura i policjanci obecni na miejscu podejrzewają, iż 17-latek chciał wejść na wagon pociągu towarowego. Skład jadący w stronę Wrocławia stał na bocznicy kolejowej. Miał on przepuścić pociąg osobowy. 17-latek nie spodziewał się jednak tego, że skład ruszy. Nieprzewidziany ruch sprawił najprawdopodobniej, iż chłopiec znalazł się pod kołami pociągu towarowego . Dokładne okoliczności wypadku są jednak nadal badane.
Źródło: fakt