Dostała do zapłaty 18 dodatkowych rachunków za prąd. "W głowie się nie mieści"
Prawdziwy szok i zdumienie przeżyła pewna mieszkanka Konina, gdy nagle otrzymała do zapłaty aż 18 dodatkowych rachunków za prąd. Łącznie przyszło jej zapłacić niemal tysiąc złotych. Kobieta postanowiła dokładnie wyjaśnić sprawę i wkrótce dowiedziała się, w czym tkwi problem.
18 dodatkowych rachunków za prąd. Kobieta nie mogła uwierzyć
Pani Izabela z Konina (woj. wielkopolskie) wprost nie mogła uwierzyć, gdy pewnego razu otrzymała do zapłaty aż 18 dodatkowych faktur za prąd . Kobieta od razu pomyślała, że taka sytuacja musi wynikać z jakiejś pomyłki. Postanowiła wszystko dokładnie przeanalizować i skrupulatnie wyjaśnić. Jak podaje portal TVN24.pl, pani Izabela otrzymała dodatkowe faktury korygujące zużycie energii za okres od marca 2015 do kwietnia 2024 roku.
Wedle tych pism, przyszło jej zapłacić niemal tysiąc złotych. Kobieta relacjonuje, że spędziła nad tą sprawą wiele godzin, ale wkrótce dowiedziała się, gdzie leży problem.
Problem w liczniku energii
Kobieta relacjonuje, że problem tkwił w źle skalibrowanym liczniku energii, przez co konieczne były korekty.
Zapytałam na infolinii, dlaczego mam płacić za czyjąś niekompetencję? Konsultant odparł, że ja i tak ten prąd zużyłam. Na jakiej podstawie to wie? W głowie się nie mieści, że można zrobić podsumowanie z kilku lat i wysłać komuś kilkanaście faktur bez szczegółowych informacji - mówi kobieta portalowi TVN24.pl.
Kobieta korzysta z energii tylko co drugi miesiąc, ponieważ na co dzień pracuje poza granicami Polski. Spędza w domu tylko pół roku. Wcześniejsze rachunki, jakie otrzymywała, wynosiły ok. 300 zł za dwa miesiące.
ZOBACZ: Tragiczny pożar w Poznaniu, nie żyje dwóch młodych strażków. Jest ruch prokuratury
Pani Izabela nie daje wiary wystawionym korektom i domaga się przedstawienia ekspertyz. Jak przekazała, na początku sierpnia Energa skierowała ją w związku z tą kwestią do operatora systemu dystrybucyjnego Energa Operator. Spółka komentuje zaistniałą sytuację.
Dostawca energii ma rozwiązanie
Energa w odpowiedzi na pytania redakcji TVN24 przyznała, że licznik energii u pani Izabeli był nieprawidłowo podłączony i przeprosiła za zaistniałą sytuację. Kobieta w swoim mieszkaniu ma licznik dwukierunkowy, który mierzy energię pobraną, jak i oddaną do sieci. Błąd w prawidłowym podłączeniu urządzenia sprawił, że część pobranej energii nie została rozliczona. Dostawca informuje, że "korektę wykonano tylko za okres 3 lat wstecz na + 586 kWh, podczas kiedy odbiorca zużył w całym okresie 3794 KWH".
ZOBACZ: Dramatyczny wypadek w polskiej miejscowości. Kilkunastu rannych, w akcji śmigłowiec LPR
Sprawa ostatecznie doczekała się szczęśliwego zakończenia. Energa jednocześnie zapewniła, że przygotowała korzystne rozwiązanie całej sprawy, które przedstawi swojej klientce.