Dorota Chotecka obchodzi dziś 57. urodziny. Historia jej miłości to gotowy scenariusz na film
Dorota Chotecka i Radosław Pazura od ponad trzech dekad tworzą udany związek. 20 lat temu stanęli na ślubnym kobiercu, przysięgając sobie dozgonną miłość. Obietnicy trzymają się do dziś, a tak szczęśliwej i długotrwałej relacji może im pozazdrościć wielu.
Pierwsze spotkanie Doroty Choteckiej i Radosława Pazury
Jak wyglądało ich pierwsze spotkanie? To, co przykuło spojrzenie Radosława jako pierwsze, to długie i zgrabne nogi Doroty. Ich właścicielka uchodziła jednak za niedostępną, w dodatku była na wyższym roku łódzkiej filmówki. Między nimi jednak od razu pojawiła się chemia.
- Zapytałam go (...). co recytował na egzaminie wstępnym do szkoły. Zdał zresztą z pierwszą lokatą. Powiedział mi, że "Pana Tadeusza". Poprosiłam go, żeby powiedział fragment. No i zrobił to tak pięknie i z uczuciem, że zapatrzyłam się i pomyślałam sobie: "Fajny chłopak". Zaczęłam się śmiać. Radek doradził mi, że powinnam śmiać się bardziej teatralnie – wspomina Dorota Chotecka.
Klienci Biedronki tracą promocje. To trzeba wiedzieć, inaczej stracisz korzystne rabatyTragiczny wypadek zmienił życie zakochanych
Aktor kilkukrotnie oświadczał się ukochanej, jednak ta początkowo nie godziła się na małżeństwo. Wszystko zmienił wypadek z udziałem Pazury, do którego doszło 24 stycznia 2003 roku koło Ostródy. Artystka otrzymała wówczas telefon od siostrzenicy partnera.
- Pytała, czy jest ze mną. Mówię, że nie. A ona mówi, że jest zaniepokojona, bo jakieś dziwne wiadomości podają. Że był wypadek. Ja na to, że rozmawiałam z nim pół godziny temu i że jedzie pociągiem. Rozłączyłam się i dopiero wtedy zaczęło mi świtać, że on mi mówił, że wybierze pociąg albo pojedzie z kolegami samochodem. (...) Zaraz do niego zadzwoniłam, ale już nie odbierał - opowiada aktorka.
W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniósł Waldemar Goszcz, który odgrywał główną rolę w serialu "Adam i Ewa". Radosław Pazura ledwo uszedł z życiem. Po wypadku towarzyszyła mu ukochana, która wkrótce przyjęła oświadczyny aktora.
Romantyczny ślub w Rzymie
Ślub pary odbył się w Rzymie, z dala od blasku fleszy. Radosław płakał, a Dorota się śmiała. Wszystko na oczach garstki gości.
- Otrzymaliśmy błogosławieństwo od Ojca Świętego i jeszcze przekazaliśmy pozdrowienia od sióstr. A że każdy miał tam 15 sekund, więc przydała się wyćwiczona aktorska gęba, żeby szybko mówić - wspominał Radosław Pazura. - A on nam podziękował, uśmiechnął się i pobłogosławił. I ruszyliśmy w życiową drogę. I wiemy, że dzięki niemu nie zginiemy - dodała jego żona.
Para aktorów czekała na dziecko kilka lat. W końcu na świecie pojawiła się ich córka Klara. - I żeby było śmieszniej, to mi w niczym nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Śmiem twierdzić, że jestem dużo lepszą aktorką. I odkąd mam dziecko, zrobiłam trzy razy więcej - mówiła Chotecka.