Demokracja w modzie. Zagraniczne media komentują, co dzieje się w Polsce
Śledzenie obrad Sejmu stało się codziennością także młodych ludzi. Do tego stopnia, że w poniedziałek transmisja z obrad będzie wyświetlona w jednym z warszawskich kin. Nie uszło to uwadze także zachodnich mediów wskazujących, że w Polsce można mówić o „modzie na demokrację”
Historyczny dzień
Sejm zbierze się dzisiaj o godzinie 10. Posiedzenie rozpocznie exposé aktualnego premiera, po czym nastąpi długo wyczekiwane przez sejmową większość głosowanie nad wotum zaufania – prawdopodobnie zakończone fiaskiem dla aktualnego rządu. Wyznaczony w tzw. Drugim kroku konstytucyjnym ma zostać z kolei wybrany kandydat większościowej koalicji – Donald Tusk.
Od poniedziałku w Biedronce wyjątkowe produkty. Klienci będą walić drzwiami i oknamiSejm w kinie
Niezaprzeczalnym zjawiskiem ostatnich tygodni jest wzrost zainteresowania obradami sejmowymi. Transmisje YouTube osiągają rekordowe wyświetlenia w wysokości kilkuset tysięcy odbiorców, a przecież nie jest to jedyna forma oglądania poczynań w Sejmie. W związku z tym warszawska Kinoteka zdecydowała się na organizację specjalnego pokazu transmisji obrad.
„Polityka z popcornem” i wiele zmian
Popularność śledzenia polityki na żywo zauważyła także brytyjska stacja BBC. Piszę ona o godnej pochwały postawie Polaków. Demokracja ma być u nas w modzie, „zwłaszcza u kobiet i młodych ludzi” – zauważa BBC cytowane przez NaTemat.pl. Według brytyjskiej stacji transmisje obrad określane są mianem „Sejmflix”.
Jak zauważa BBC, wzrost popularności transmisji z Sejmu nastąpił po wyborach z 15 października, które zapiszą się na kartach historii rekordową frekwencją, przekraczającą 70 proc.
Kluczowe dni dla polskiej polityki zauważył także dziennik „The Guradian”, który podkreśla, że Donald Tusk zalicza „triumfalny powrót” oraz, że przyszły premier„zakończy rządy nacjonalistów w Polsce”.
– Sojusz pod wodzą Tuska zdobył w głosowaniu 15 października zdecydowaną większość mandatów, ale prezydent Andrzej Duda – sojusznik PiS – dał urzędującemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu pierwszą szansę na utworzenie rządu, co jest powszechnie postrzegane jako opóźniające taktyka – podkreśla The Guardian cytowany przez NaTemat.pl.
Swój komentarz wygłosił także serwis Politico. Określa on dzisiejszy poniedziałek jako „ostatni dzień sprawowania władzy przez PiS”. Zapowiada stanięcie Donalda Tuska na czele nowego, rzekomo rewolucyjnego rządu, zarówno pod kątem polityki wewnętrznej, jak i zewnętrznej.
„Jeśli to możliwe, Tusk chce być na szczycie UE-Bałkany w środę wieczorem, a na pewno zamierza być w Brukseli w czwartek na rozpoczęciu szczytu przywódców UE, gdzie zapowie radykalną zmianę w podejściu Warszawy do Brukseli i zamiar zakończenia ośmioletniego konfliktu” – przekazuje serwis Politico cytowany przez portal NaTemat.
Źródło: naTemat.pl, BBC.com, Politico.eu, TheGuardian.com.