Czarna seria weekendu trwa. Pojazd zamienił się we wrak, nie żyje trzech mężczyzn
Czarna seria tego weekendu trwa. Policja ze Sztumu poinformowała o tragicznym wypadku, w którym zginęło trzech mężczyzn. Szokuje fakt, że wbitym w drzewo i niemal wywróconym na drugą stronę samochodem kierował zaledwie 16-latek.
Czarna seria trwa, w tym wypadku zginęły trzy młode osoby
Nieopodal Sztumu w województwie pomorskim doszło do tragicznego wypadku . Miał on miejsce w nocy z piątku na sobotę. Dramatyczny incydent wpisał się w czarną serię kończącego się właśnie weekendu .
16-latek wsiadł do samochodu z dwoma 22-latkami. Z nieznanych jeszcze przyczyn nagle to on znalazł się za kierownicą czerwonego samochodu. Około godziny 1 w nocy rozległ się głośny huk.
Nie żyje trzech mężczyzn, najmłodszy miał zaledwie 16 lat
Wąska droga na trasie Węgry-Gościszewo, na której mieści się niemal tylko jeden samochód oraz zieleń okalające jezdnie. Dla 16-latka kierującego samochodem okazało się to śmiertelną pułapką .
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 16-letni kierujący mini cooperem, stracił panowanie nad samochodem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo - przekazała asp. szt. Karolina Kosmowska z policji w Sztumie.
Niestety nawet natychmiastowa akcja służb oraz pomoc medyczna nie pozwoliła na uratowanie trójki młodych mężczyzn. - W wyniku uderzenia kierowca i dwóch 22-latków zginęło na miejscu - dodała asp. szt. Karolina Kosmowska.
Na miejscu wypadku ostawiono specjalne reflektor
Na miejscu rozstawiono specjalny reflektor. Tylko dzięki niemu było cokolwiek widać. Droga nieopodal Sztumu, gdzie doszło do tragicznego wypadku , jest nieoświetlona i położona z daleka od zabudowań.
Śledczy wezwani na miejsce śmiertelnego wypadku zabezpieczyli wszystkie ślady . Niezbędne są one do wyjaśnienia, co doprowadziło do wypadku i utraty przez 16-latka panowania nad samochodem.
Źródło: policja, tvn24.pl