Ciechanów. 93-latek zginął na stacji kolejowej, wszedł na tory
Ciechanów. 93-latek zginął na stacji kolejowej. Maszynista widział mężczyznę, ale nie był w stanie zatrzymać pociągu. Policja i śledczy badają sprawę, gdyż nie jest wiadome, dlaczego zmarły znalazł się na torach.
Dramatyczna sobota w Ciechanowie. Na stacji kolejowej doszło do zdarzenia, które trafiło pod lupę śledczych.
Ciechanów: 93-latek zginął pod kołami pociągu
Wypadek z Ciechanowa ma jeszcze więcej znaków zapytania niż odpowiedzi. 93-letni mężczyzna zginął na miejscu. Wiadomo, że był mieszkańcem powiatu Ciechanowskiego.
Około godziny 14 mężczyzna znajdował się na stacji PKP w Ciechanowie. 93-latek zamiast przebywać na peronie, znalazł się na torach kolejowych.
Maszynista nie mógł nic zrobić
Policjanci ustalili, że maszynista kierujący pociągiem, który śmiertelnie potrącił 93-latka, zauważył mężczyznę zbyt późno. Rozpędzony skład nie był w stanie wyhamować.
Mł. asp. Aneta Podgórska z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie przekazała w rozmowie z PAP przekazała, że maszynista, wiedząc, że nie ma szans na zatrzymanie pociągu, użył sygnału dźwiękowego.
93-latek nie reagował na ostrzeżenia i pozostał na torach. Mężczyzna zginął na miejscu. Nie było żadnych szans na jego uratowanie. - Na miejscu pracuje policja i prokurator - wyjaśniła mł. asp. Podgórska.
Artykuły polecane przez Goniec.pl
Powrócisz do żywych w moment. Genialny sposób na pozbycie się bólu gardła
Jarosław Kaczyński o śmierci dwóch mężczyzn z Przewodowa: "To jest tylko incydent"
Źródło: PAP