"Chłopaki do wzięcia". Marysia oczarowana romantycznym gestem Henia. Padły ważne słowa
Miłość Marysi i Henia jest w pełnym rozkwicie. Ostatnio narzeczona bohatera przebywała u córki i Henio bardzo za nią tęsknił. W oczekiwaniu na partnerkę, przygotował piękny prezent. Narzeczona oniemiała z zachwytu.
Henio z "Chłopaków do wzięcia" zdobył się na bardzo romantyczny gest
Henio to jeden z najpopularniejszych bohaterów “Chłopaków do wzięcia”. Bardzo długo szukał miłości – szczęśliwie nareszcie ją znalazł. Na drodze emerytowanego rolnika pojawiła się Marysia.
Kobieta urzekła go swoim sposobem bycia niemal od pierwszej chwili. Para szybko się w sobie zakochała, zaczęli się spotykać, aż w końcu Henio podjął odważną decyzję i postanowił się oświadczyć.
Wiele osób było bardzo sceptycznie nastawionych do tej relacji. Widzowie zarzucali uczestnikowi programu to, że wykorzystuje Marysię. Jednak jeden z ostatnich odcinków Chłopaków do wzięcia dowodzi, że Henio ma szczere intencje i dobre zamiary.
"Chłopaki do wzięcia". Marysia oniemiała z zachwytu, gdy otrzymała przesyłkę od narzeczonego
Marysia właśnie przebywała u córki, kiedy ktoś zapukał do drzwi. Okazało się, że to kurier, który trzymał w dłoniach dużych rozmiarów przesyłkę. Paczka była zapakowana w ozdobny papier, a po otwarciu kobieta bardzo się zdziwiła i ucieszyła. Mocno stęskniony Henio przysłał ukochanej jabłka, mydełka w kształcie róż i słodkie czekoladki. Do prezentu dołączył karteczkę z miłosnym wyznaniem.
"Chłopaki do wzięcia". Henio otwarcie o swoich uczuciach do Marysi
Marysia bardzo się wzruszyła i natychmiast chwyciła za telefon, żeby podziękować narzeczonemu. Jak się okazało, to dopiero początek miłych niespodzianek. Henio w rozmowie z narzeczoną bardzo wylewnie mówił o swoich uczuciach i emocjach. Wyznał, jak bardzo tęskini za kobietą i jak mocno ją kocha. Partnerka mężczyzny zdawała się być wniebowzięta.
- Mówię wyraźnie, że kocham Marysię i chcę, żeby Marysia ze mną zamieszkała - mówił Henio.
Marysia jest bardzo ostrożna w zawieraniu nowych relacji, bo w poprzednim związku spotkało ją wiele złego. Tak w jednym z odcinków wspominała swoje ostatnie małżeństwo: "15 lat minęło, odkąd mąż zmarł i nie interesowałam się żadnymi facetami. Mój mąż lubił wypić. Były awantury, a nerwus to był bardzo też". Życzymy Marysi, żeby już nigdy nie doświadczyła takich potworności.