Chciał sprawić ukochanej wyjątkowy prezent, straż miejska mu nie darowała. Słono za to zapłacił
Mieszkaniec Gdańska postanowił wywiesić banner deklarujący wielką miłość dla swojej ukochanej w dniu jej urodzin. Niestety, ale jego szeroko zakrojone plany zostały pokrzyżowane przez patrol Straży Miejskiej. Strażniczki były bezlitosne, zamiast kupić prezent dla ukochanej, zakochany mężczyzna będzie musiał zapłacić surowy mandat.
Mężczyzna wywiesił banner dla ukochanej. Otrzymał surowy mandat
25-letni Krzysztof chciał w wyjątkowy sposób uczcić urodziny swojej ukochanej. W tym celu udał się na przejście naziemne prowadzące do ulicy Raduńskiej w dzielnicy Orunia - Św. Wojciech - Lipce. Mężczyzna zawiesił na balustradzie białe prześcieradło z napisem “Klaudia Cię Kocham”. Niestety, na miejscu pojawił się patrol Strażniczek Miejskich z VI referatu.
- Dwudziestopięciolatek tłumaczył, że jego dziewczyna Klaudia będzie jechała tą trasą i zależało mu, aby zobaczyła napis na banerze. Mężczyzna musiał jednak usunąć płótno, został też ukarany mandatem - czytamy we wpisie zamieszczonym na portalu Facebook przez Straż Miejską w Gdańsku.
Strażniczki miejskie wypisały mandat
- Nie popieramy umieszczania plakatów, napisów itp. w miejscach publicznych bez zgód właścicieli terenów, jednak kibicujemy panu Krzysztofowi i wybrance jego serca – mówi specjalistka Anna Czyżykowska-Groth z Referatu VI.
Mimo tej pozornej dobrej woli, strażniczki nie tylko postanowiły nakazać usunięcie baneru zakochanemu mężczyźnie, ale również obciążyły go mandatem. Co więcej, postanowiły pochwalić się swoją zdobyczą zarówno na swojej stronie, jak i profilu na Facebooku.
Internauci oburzeni
- Naprawdę, zupełnie nie dziwię się społeczeństwu, że mają takie zdanie o tej instytucji. Sami na to uparcie pracują. Rozumiem, że jak zauważyły ziomka wieszającego baner, podeszły zapytały, o co chodzi, poinformowały, że nie jest to odpowiednie miejsce, wylegitymowały, bo kto wie, czy po zakończonej ,,akcji'' płótno nie wisiałoby targane przez wiatr przez kolejne tygodnie. Ok, rozumiem. Natomiast pisanie mandatu za to i tym bardziej chwalenie się tym w mediach społecznościowych, to już serio sprzężenie głupoty. - napisał jeden z komentujących na portalu
Niestety, wpis na Facebooku został już usunięty. Internauci byli niesamowicie oburzeni tym, że straż miejska postanowiła aż tak surowo ukarać zakochanego, a następnie się tym pochwalić. Strażnicy nie radząc sobie z negatywnym odbiorem, postanowili usunąć post.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca .