Rozrywka.Goniec.pl > Lifestyle > Poczta Polska żąda od emeryta pieniędzy za abonament RTV. Mężczyzna nie ma telewizora
Monika Majko
Monika Majko 03.08.2021 17:18

Poczta Polska żąda od emeryta pieniędzy za abonament RTV. Mężczyzna nie ma telewizora

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Pixabay.com sabinevanerp

Emeryt z Podlasia od sześciu lat toczy batalię z Pocztą Polską, która żąda od niego zapłaty abonamentu RTV. Mężczyzna jednak nie posiada telewizora i nigdy nie rejestrował odbiornika, a na dokumencie widnieje nie jego podpis.

Sprawę opisał na swoich łamach serwis onet.pl. Pan Mariusz z Podlasia odmawia uregulowania kwoty w wysokości 1452 zł za abonament RTV, bowiem nie ma i nie miał telewizora. Poczta Polska nie przyjmuje jednak jego argumentów i zaleca emerytowi zgłoszenie sprawy na Policję.

Poczta żąda od emeryta pieniędzy za abonament RTV, choć mężczyzna nie posiada telewizora

Pan Mariusz już od sześciu lat odmawia uregulowania kwoty za abonament RTV, o co regularnie upomina się Poczta Polska. Mężczyzna twierdzi, że nie ma i nigdy nie miał telewizora.

Gy Pan Mariusz próbował dowiedzieć się, na jakiej podstawie jest wzywany do zapłaty, Poczta Polska pokazała mu wniosek o rejestrację odbiornika z 2001 roku, opatrzony rzekomo jego podpisem.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Zerknąłem na ten podpis i od razu wiedziałem, że nie jest mój — twierdzi pan Mariusz z Podlasia w rozmowie z serwisem onet.pl.

Emeryt zgłosił więc Poczcie Polskiej, że podpis na dokumencie nie należy do niego. Do zgłoszenia dołączył również kserokopię swoich dowodów tożsamości, na których widnieje używany przez niego podpis, znacząco różniący się od tego, który widać na wniosku o rejestrację odbiornika RTV.

W swojej odpowiedzi pan Mariusz podkreślił także, że przedstawiony mu wniosek nie zawiera żadnej informacji, że tożsamość osoby go składającej została zidentyfikowana na podstawie jakiegokolwiek dokumentu.

Emeryt nie zamierza się poddawać

Poczta Polska odpowiedziała na argumentację podlaskiego emeryta stwierdzeniem, że w takim razie powinien on zgłosić sprawę sfałszowanego podpisu na policję, a także wyrejestrować odbiornik. - Ale co ja mam zgłaszać na policji? Że Poczta Polska mnie nęka na podstawie sfałszowanego dokumentu? — pytał urząd Pan Mariusz.

Sprawa ucichła na kilka lat, jednak niedawno pan Mariusz znów otrzymał wezwanie do zapłaty. Mężczyzna jest już zmęczony walką o swoje pieniądze, ale nie zamierza odpuszczać, choć Poczta Polska straszy go zgłoszeniem tej sprawy do Urzędu Skarbowego. Redakcja serwisu onet.pl przedstawiła tę sprawę Maciejowi Michalskiemu z biura prasowego Poczty Polskiej, który polecił emerytowi złożenie reklamacji.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Onet

Tagi: