Bracia Golec w środku skandalu. Edyta Golec ma dość, pokazała wiadomość
Wypowiedź Pawła Golca na temat transportu konnego nad Morskie Oko wywołało liczne niepochlebne komentarze skierowane ku artyście. Choć bracia Golec postanowili wyjaśnić całą sytuację, zarzekając się, że są przeciwnikami złego traktowania zwierząt, niewiele to zmieniło w podejściu użytkowników sieci. Odczuła to również Edyta Golec, której przyszło zmierzyć się z hejtem.
Awantura o konny transport
Od pewnego czasu obrońcy oraz miłośnicy zwierząt nagłaśniają problem złego traktowania czworonogów. Ich zainteresowanie skupia się również na koniach, które angażowane są do transportu pasażerów m.in. nad Morskie Oko. Wiele osób uważa, że są one przemęczone swoją pracą i ciężarem, który muszą ciągnąc, a także są źle traktowane. Od czasu do czasu pojawiają się w sieci nagrania, na których widać padające ze zmęczenia zwierzęta.
A co o tej sytuacji myśli jeden z najsławniejszych podhalańskich artystów, Paweł Golec ? Niedawno udzielił wywiadu “Faktowi”, w którym zdradził, jakie jest jego zdanie w tym temacie. Artysta przyznał, że konie od lat są obecne w górach i od dawna wspomagają górali w ich pracy.
Koń od zawsze był w górach tak jak i owca. Wszystkie zwierzęta były w górach. Ludzie z tego żyją i po prostu mają takie biznesy. Dla mnie to jest naturalna rzecz. Jeżeli zwierzę jest dobrze traktowane, głaskane, karmione, to niech sobie wędruje. Uważam, że jest to dziwny temat i kompletnie nie rozumiem całego szumu wokół tego. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że musi to być wszystko zgodne z prawem, żeby to zwierzątko było szanowane. Trzeba pamiętać o odpoczynku i wszystkim. Ale koniec końców to zwierzęta mają służyć ludziom, a nie na odwrót - powiedział Paweł Golec.
Bracia Golec wydali specjalne oświadczenie
Wypowiedź Pawła Golca nie spodobała się wielu internautom, a w sieci pojawiły się liczne komentarze uderzające w muzyka. Internauci zdecydowanie nie gryźli się w język, nie pozostawiając na artyście suchej nitki. Ostatecznie bracia Golec powzięli decyzję, by opublikować specjalne oświadczenie , w którym wyjaśnili, że w zupełności nie byli przygotowani na pytanie dotyczące transportu konnego. Podkreślili również kilkukrotnie, że są absolutnymi przeciwnikami złego traktowania zwierząt.
Dlatego potępiamy każde znęcanie się nad zwierzętami, co w naszej wypowiedzi kilkakrotnie podkreślaliśmy!!! A czy one nam mają służyć? Czasy się zmieniają i jeżeli jest możliwość wprowadzenia zmian bez szkody dla ludzi z myślą o dobru zwierząt, to warto podejmować takie kroki - przekazali bracia Golec.
ZOBACZ TAKŻE: Poruszające, co zrobiła Sylwia Peretti na grobie swojego syna
Edyta Golec spotkała się z hejterskimi komentarzami
Wprawdzie bracia Golec postanowili wyjaśnić, jakie mają zdanie na temat transportu konnego i podkreślili, że kategorycznie nie wolno znęcać się nad zwierzętami, spotkali się z licznymi nieprzyjemnymi komentarzami. Zresztą, nie tylko oni - również żona Łukasza, Edyta Golec, zaczęła otrzymywać hejterskie wiadomości, przesączone niemiłymi słowami. Jedną z nich postanowiła pokazać swoim obserwatorom. To, co przeczytała, było zaskakującą zgryźliwe.
Wszystkiego najgorszego dla całej rodziny. Mam nadzieję, że się spełni - napisała internautka.
Edyta Golec zdecydowała się na to, by odpisać kobiecie. Choć wiadomość, którą otrzymała, nie należała do najprzyjemniejszych, postanowiła odpowiedzieć w zupełnie innym stylu. Słowa skierowane ku internautce były przepełnione spokojem.
Pozdrowienia, pani Aniu! Ja na odwrót. Życzę pani wszystkiego dobrego i mam nadzieję, że się spełni i nie będzie musiała już pani kąsać jadem - napisała Edyta Golec.