Bekonowe chipsy schrupane w piątek to grzech? Ksiądz odpowiada

Ksiądz z TikToka mierzy się z trudnymi pytaniami

Ksiądz Sebastian Picur swoje katolickie posłannictwo krzewi nie tylko w środowisku lokalnym, ale także w sieci. To właśnie do niego zwracają się często animo niwo internauci, gdy mierzą się z życiowymi dylematami. Najczęściej są to ważne i zasadnicze kwestie, jednak czasem duchowny odpowiada także na pytania z kategorii mniej poważnych.

Ksiądz Sebastian Picur na TikToku zmierzył się z zagwozdką obserwujących dotyczącą spożywania mięsnych pokarmów w piątek. Czy wliczają się do nich chipsy o smaku bekonu? Popularny kapłan pośpieszył z odpowiedzią.

Katolicy w piątek nie jedzą mięsa

Piątek według nauki chrześcijańskiej to dzień śmierci Chrystusa. Organizowanie w ten dzień imprez lub innych radosnych spędów nie jest mile widziane wśród najbardziej zagorzałej społeczności. To samo tyczy się jedzenia.

Czy można zatem zjeść w piątek bekonowe chipsy, czy będzie to potraktowane jako grzech, z którego trzeba się wyspowiadać lub zrobić rachunek sumienia? Ksiądz Sebastian Picur uspokoił żądnych tej wiedzy użytkowników TikToka.

Bekonowe chipsy w piątek to grzech? Ksiądz odpowiada

- Nie, gdyż chipsy nie zawierają mięsa, tylko preparaty aromatyzujące, np. barwniki itp. - stanowczo uciął gwiazdor TikToka w sutannie. Pod nagraniem zamieszczonym na jego profilu błyskawicznie pojawiły się niekoniecznie poważne komentarze.

" Uff, nie jestem grzesznicą! Kamień z serca! ", " Czyli takie parówki z taniego sklepu można spokojnie jeść, tam ilości mięsa są zerowe ", "Ja jem kiełbasę nawet w Wigilię. A j ak pójdę za to do piekła, to zrobię tam grilla ", "To już wiem, jaką szynkę można jeść w piątek. Najtańszą" - czytamy na TikToku księdza Sebastiana Picura.

Źródło: TikTok @ks.sebastianpicur