Awantura w "Królowej przetrwania". Paulina Smaszcz nie wytrzymała, tego nikt się nie spodziewał
Niedawna afera z Pauliną Smaszcz poruszyła dużą część środowiska show-biznesowego, nadszarpując reputację przynajmniej kilku jego przedstawicieli. Wszystko przez wyznanie dziennikarki w 6. odcinku show “Królowa przetrwania”. Okazuje się jednak, że najbardziej emocjonujący moment dla niej nadszedł później – gwiazda podjęła decyzję o opuszczeniu programu. Uraziły ją uwagi innych uczestniczek. Zdumiewające, o co poszło.
Paulina Smaszcz wszczęła aferę
Paulina Smaszcz pojawiła się w trwającej edycji show “Królowa przetrwania” jako jedna z uczestniczek i z miejsca skradła uwagę widzów swoim kontrowersyjnym zachowaniem . Pod niektórymi względami dziennikarka nie odstaje od reszty gwiazd, które wzięły udział w programie, jednak słowa wypowiedziane przez nią w 6. odcinku wyjątkowo wstrząsnęły mediami .
Kluczowym elementem każdego odcinka są rywalizacje między uczestniczkami, ale niemniej ważne zdają się ich konflikty. Bo to właśnie zażarte dyskusje i ciągłe napięcie na ekranie sprawiają, że widzowie z niecierpliwością czekają na kolejną część show. A jednak wyznania Pauliny Smaszcz nikt się nie spodziewał .
Dziennikarka w pewnym momencie miała spore trudności z wykonaniem zadania, wynikające z jej problemów zdrowotnych. Nagle emocje wzięły górę i zdecydowała się opowiedzieć o traumatycznych doświadczeniach, które wówczas przyszły jej na myśl.
Moi synowie, zwłaszcza mój starszy syn, z tatą wymieniali zdjęcia, jak ja wróciłam ze szpitala i nie mogłam jeść, nie mogłam się myć, jak chodziłam, ciągnąc nogę... Oni wymieniali między sobą zdjęcia i się z tego śmiali – zaczęła i rozpłakała się.
Wyjaśniła, że to przez takie sytuację postanowiła zakończyć swoje małżeństwo: “ Ja wtedy powiedziałam, że składam papiery rozwodowe, bo nie jestem w stanie tego zaakceptować… Dlatego wczoraj mnie tak bardzo zabolało, że dlatego, że nie mogę zrobić tej konkurencji, to ona się tak darła i to mnie po prostu dlatego tak bardzo dotknęło”.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
![Paulina Smaszcz](https://images.iberion.media/images/origin/Paulina_Smaszcz_af4c7711c4.jpg)
Oburzające zachowanie Pauliny Smaszcz w sieci
Jakiś czas po emisji owego odcinka Maciej Kurzajewski opublikował oświadczenie, zapewniając, że nie ma zamiaru opowiadać o swoim życiu prywatnym, a już na pewno pozostawi dla siebie to, co działo się w jego poprzednim związku. Przypomniał też o toczącym się postępowaniu sądowym wobec Pauliny Smaszcz , która mogłaby działać na szkodę jego i ich synów.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
![Paulina Smaszcz](https://images.iberion.media/images/origin/Paulina_Smaszcz_2ea57708d8.jpg)
Stanowisko dziennikarza Polsatu spotkało się z wyraźnym poparciem internetowej społeczności, a także kilku celebrytów. Zareagowała też Agnieszka Kaczorowska – podobnie jak Paulina Smaszcz, uczestniczka “Królowej przetrwania" – zamieszczając w komentarzu emotikona klaszczących dłoni . Z jakiegoś powodu rozjuszyło to Mariannę Schreiber, która postanowiła upublicznić rzekome prywatne listy Agnieszki Kaczorowskiej, świadczące o jej romansie, gdy jeszcze była w związku z Maciejem Pelą .
Nie czekając ani chwili, Paulina Smaszcz skomentowała udostępnione listy na swoim Instagramie:
I taką oto korespondencję z dżungli mamy dzięki Mariannie Schreiber. Mama i żona przed kamerami a poza kamerami romansik z żonatym z dziećmi. A tutaj pod oświadczeniem bije brawo, bo sama nie umie przyznać się do prawdy. To jest jak epidemia
Po tej aferze Paulina Smaszcz odeszła z programu
Wspomniany odcinek programu był emocjonujący dla wszystkich, choć apogeum afery przyszło dopiero po jego emisji – a więc sporo po tym, jak zakończono zdjęcia do “Królowej przetrwania”. Wobec tego, co zobaczyliśmy na ekranie, można było śmiało założyć, że Paulinę Smaszcz nie dotknie w programie już nic tak przykrego. Jednak to założenie było błędne .
7. odcinek “Królowej przetrwania” zaczął się osobliwe – od przemówienia Marianny Schreiber w ramach jej wiecu wyborczego.
Jak wiecie, między nami było bardzo dużo różnych problemów. Lizo, między nami nie było kolorowo. Szkoda, że nie udało nam się dogadać. Nie przychodzi mi to łatwo, dlatego chciałabym ogłosić rozpoczęcie mojej kampanii wyborczej. Chciałabym przekonać Was do siebie. Wiem, że będzie ciężko, ale nic straconego, bo trzeba próbować – zaczęła Schreiber.
Później internetowa celebrytka przeszła do obietnic i zapewnień, że na wyspie każdy jest sobie równy: “O ile brzmi to śmiesznie, bo mówię Wam to ja, o tyle nie jest to śmieszne jeżeli przyjdzie do modyfikacji naszych grup. Dlatego: prysznic plus, kibel plus, jedzenie plus, łóżka plus . I tutaj w dżungli nie potrzebujemy żadnego obywatelstwa, bo wszyscy jesteśmy równi”.
Nagle przerwała jej Eliza Trybała, wbijając szpilę Paulinie Smaszcz , którą bulwersowała różnica wieku i wynikająca z niej niesprawiedliwość podczas wykonywania konkurencji.
Czy starszy, czy młodszy? Prawda Paulina? Wszyscy jesteśmy równi, prawda Paulina? – pytała ironicznie. – Chodzi mi o to, że bardzo często podkreślasz swój wiek. Jesteśmy, Paulina, wszyscy na równi, a uważam, że ty podkreślasz to, że ktoś jest starszy. Coś zauważyłam i ja to mówię, ponieważ jestem wolną osobą i mogę mówić, co chcę.
Do dyskusji dołączyła w końcu Agnieszka Kotońska: “ To jest trochę niekulturalne, że młodsze dziewczyny zwracają uwagę osobom starszym , a one jednak też będą miały kiedyś tyle lat co my, prawda?”. Stwierdziła, że w życiu każdego przychodzi pora na zmiany i zachowanie odpowiednie do jego wieku.
Jeszcze później wywiązała się dyskusja między Marianną Schreiber a Agnieszką Kaczorowską. Tancerkę zirytowała próba łagodzenia konfliktów, skoro i tak spełzła na niczym.
– Ale my już wszystko wyjaśniliśmy. To do niczego nie prowadzi – skwitowała Kaczorowska.
– Jak tak uważasz, to odejdź z campu. (…) Albo ci pasuje, albo wyp***aj – odpowiedziała Schreiber.
Wyjątkowo nieprzyjemna awantura i uwagi o jej wieku zmusiły Paulinę Smaszcz do niespodziewanej decyzji. Postanowiła odejść z programu: “ Ja nie biorę w tym udziału, Sorry. Bardzo was przepraszam wszystkie, ale nie ”.
Czytaj także: Niespodziewany zwrot akcji ws. testamentu Krawczyka. Świadek wszystko opowiedział
Następnego dnia Izu dostarczył list pożegnalny od Pauliny Smaszcz i potwierdził, że dziennikarka faktycznie podjęła taką decyzję.
![Paulina Smaszcz](https://images.iberion.media/images/origin/Paulina_Smaszcz_653da76139.jpg)