Arnold Schwarzenegger wie, co czeka nas po śmierci. "Każdy, kto mówi ci coś innego, jest piep***nym kłamcą"
Arnold Schwarzenegger przedstawił swoje stanowisko na temat życia pozagrobowego. Aktor znany z kultowych ról w filmach akcji doskonale wie, co czeka go po śmierci. Padły mocne słowa, które nie każdemu się spodobają.
Arnold Schwarzenegger legendą światowego kina
Arnold Schwarzenegger to bez wątpienia ikona amerykańskiego kina akcji. Trudno znaleźć osobę, która nie kojarzy jego kreacji w kultowych produkcjach, takich jak “Terminator” czy “Komando”. 75-latek może się pochwalić ogromną popularnością i milionami fanów na całym świecie.
Życie Arnolda Schwarzeneggera było ściśle związane z kulturystyką, którą zaczął interesować się już jako nastolatek. Na swoim koncie ma mnóstwo osiągnięć w tej dziedzinie, w tym kilkukrotny tytuł Mr Olympia. Mężczyzna porzucił jednak karierę kulturysty dla zawodu aktora.
Arnold Schwarzenegger o życiu pozagrobowym
W 2019 roku gwiazdor otworzył się w rozmowie z Howardem Sternem na temat życia i śmierci. Aktor wyznał wówczas, że nie przeraża go wizja śmierci.
- Nie boję się śmierci, ale jest dla mnie wkurzająca, bo żyjesz sobie i nagle wszystko się kończy - stwierdził.
Arnold Schwarzenegger przedstawił również jasne stanowisko na temat życia pozagrobowego. Filmowy Terminator doskonale wie, co czeka nas po drugiej stronie.
- Nic. Jesteś sześć stóp pod ziemią. Każdy, kto mówi ci coś innego, jest piep...nym kłamcą. Nie wiemy, co dzieje się z duszą i wszystkimi tymi duchowymi rzeczami, w których nie jestem ekspertem, ale wiem, że ciało, tak jak widzimy się teraz, po prostu zgnije i tyle - powiedział w trakcie wywiadu.
Arnold Schwarzenegger wyjaśnia, co czeka nas po śmierci
Teraz gwiazdor światowego kina postanowił rozwinąć swoje przemyślenia. Schwarzenegger powrócił do tematu śmierci w rozmowie z "Interview". Aktor bez ogródek wyznał, że nie wierzy w życie pozagrobowe.
- Nie ma różnicy między niebem a piekłem, bo oba byty są czystą fantazją. Kiedy ludzie mówią o bliskich, którzy odeszli: "Zobaczymy ich ponownie w niebie", jest w tym cudowna nadzieja. Ale prawda jest taka, że nie zobaczymy ich już nigdy. I to smutne. [...] W ciągu ostatnich 20 lat straciłem 15 przyjaciół i dalej jestem przekonany, że więcej się nie spotkamy, bo nie ma życia pozagrobowego - podsumował.
Źródło: Interview
