Apel lekarki do chorych na COVID-19
Lekarka z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku podkreśliła, że szansa na uzyskanie właściwej pomocy w szpitalu jest dużo większa, niż w domu. Choć służba zdrowia zmaga się ostatnio z kryzysem, dla wielu osób, które ciężko przechodzą zakażenie COVID-19, wizyta w szpitalu jest największą szansą na pokonanie choroby.
Lekarka zaapelowała do osób zmagających się z zakażeniem COVID-19
Choć według ekspertów szczyt tzw. trzeciej fali pandemii koronawirusa Polska ma już za sobą, wciąż codziennie przybywa kilka po kilka tysięcy nowych chorych na COVID-19, a wiele z tych pacjentów przegrywa walkę z zakażeniem. Wczoraj Ministerstwo Zdrowia informowało o niemal 200 zgonach z powodu infekcji wirusem SARS-COV-2, a dni temu było ich ponad 500.
Prof. Joanna Zajkowska z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku wskazała w rozmowie z portalem interia.pl, że procent zajętych łóżek covidowych spada. Mimo tego choroba wciąż jest bardzo niebezpieczna, a w wielu regionach kraju pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19 wcale nie ubywa.
Ekspertka w dziedzinie chorób zakaźnych zaapelowała do wszystkich chorych na COVID-19, by nie bali się zgłaszać do lekarzy POZ gdy czują, że ich stan się pogarsza. Lekarka podkreśliła również, że choć sytuacja w krajowych szpitalach wciąż jest trudna, dla wielu osób hospitalizacja wciąż jest największą szansą na pokonanie zakażenia.
[ EMBED-245 ]
- Chciałabym zaapelować do pacjentów, którzy mają wysoką gorączkę, kaszel, spadającą saturację, aby nie czekali. Każda godzina może nam pomóc we wdrożeniu odpowiedniego leczenia. Nie bójcie się państwo szpitali - podkreśliła lekarka.
Prof. Zajkowska podkreśliła, że szansa udzielenia właściwej pomocy medycznej chorym w szpitalach jest większa, niż w ich domach. Jednocześnie specjalistka wskazała, że stan pacjentów, którzy trafiali do placówek medycznych w trakcie trwania trzeciej fali pandemii koronawirusa, był gorszy niż pacjentów hospitalizowanych jesienią ubiegłego roku. Lekarka podkreśliła, że skuteczność niektórych leków może zależeć od okresu choroby, w który zostaną podane.
W pierwszym tygodniu choroby podawane są leki przeciwwirusowe, natomiast później pacjenci mogą wymagać podania m.in. sterydów lub innych inwazyjnych leków, których zastosowanie wymaga stałego monitorowania chorego, którego nie jest w stanie prowadzić lekarz POZ. To właśnie m.in. dlatego wielu chorych wymaga leczenia w warunkach szpitalnych.
W przypadku chorych na COVID-19 ważne jest również profilaktyka przeciwzakrzepowa. Ekspertka wskazała, że każdy pacjent z narastającymi objawami zakażenia koronawirusem powinien zostać skierowany do szpitala, jeśli lekarz POZ ma jakiekolwiek wątpliwości co do jego stanu.
Według najnowszego raportu resortu zdrowia, w Polsce od początku pandemii potwierdzono łącznie 2 762 323 przypadków zakażenia koronawirusem, a w wyniku COVID-19 zmarło 65 437 pacjentów.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Policja chciała wejść do kościoła, duchowny ich przegonił. Awantura pod polskim kościołem za granicą