Anna Wendzikowska była niewierna! Szokujący powód zdrad. "Jakiś element takiej mojej uczciwości w tym wszystkim był"

Anna Wendzikowska przyznała się do zdrady. Szokujący powód

Dla nikogo nie będzie zaskoczeniem fakt, że Anna Wendzikowska nigdy nie mogła narzekać na brak zainteresowania ze strony płci przeciwnej. Piękna i popularna dziennikarka z pewnością może przebierać w propozycjach matrymonialnych, z czego zresztą chętnie kiedyś korzystała. Na jaw wyszły dość niewygodne fakty na temat jej przeszłości, które mogą nieco wpłynąć na sposób postrzegania byłej gwiazdy TVN-u.

Anna Wendzikowska obecnie samotnie wychowuje dwójkę dzieci i nie ukrywa, że została zostawiona przez partnera. Wiele wskazuje na to, że sama również ma sporo na sumieniu i nie do końca jest bez winy. Jak opowiedziała dziennikarka w rozmowie z Żurnalistą... sama zdradzała swoich partnerów.

Była gwiazda TVN-u ma za sobą kilka nieudanych związków

Ostatnio najczęściej o Annie Wendzikowskiej wspominało się w kontekście jej rozstania ze stacją TVN, w której dziennikarka doświadczyła mobbingu . Dramaturgii dodawał fakt, że gwiazda samotnie wychowuje dwie córki i przez lata zaciskała zęby, aby zapewnić im bezpieczne i godne życie i do tej pory odczuwa tego konswekwencje .

W tym samym czasie Anna Wendzikowska przechodziła wiele prywatnych problemów. Najpierw przez trzy lata była żoną Christophera Combe'a, potem tworzyła związek z wokalistą Patrykiem Ignaczakiem, a następnie związała się z Janem Bazylem, z którym doczekała się dwóch córek: Kornelii (8 l.) i Antoniny (5. l.). Ponieważ mężczyzna ją zostawił, obecnie wychowuje je samotnie.

Stało się tak, że już jakiś czas temu zostałam sama z dziewczynkami. W sumie tyle. Nie chcę tak naprawdę wchodzić w szczegóły i nie chcę więcej komentować i ujawniać, bo wiadomo, że to są takie raz, że prywatne sprawy, a dwa- bardzo dla mnie trudne i bolesne i rzeczywiście nie przychodzę teraz najłatwiejszego momentu w życiu - wspominała wówczas Anna Wendzikowska na Instagramie.

Anna Wendzikowska zdradzała swoich partnerów? Uważa, że było w tym dużo uczciwości

Wiele wskazuje na to, że dziennikarka sama też nie była bez winy. Jak przyznała w swojej najnowszej rozmowie z Żurnalistą, zdarzało jej się "skoczyć w bok". Z pewnością nie jest to coś, co pozwala budować długie i stabilne relacje z partnerami. Jak powiedziała dziennikarka, "potrzebowała udowadniać sobie swoją atrakcyjność".

Choć powód niewierności Anny Wendzikowskiej dla wielu osób może być szokujący, to na swoją obronę była dziennikarka TVN podkreśliła, że "na szczęście" zawsze miała w sobie dużo uczciwości.

Niestety miałam taki schemat, że potrzebowałam udowadniać sobie swoją atrakcyjność, więc stąd się brały moje zdrady, natomiast jak już zdradzałam, czy też poznawałam kogoś innego, to odchodziłam, więc jakiś element takiej mojej uczciwości w tym wszystkim był i to mi pewnie pomogło potem to przepracować, ale to jest bardzo ważny moment w takim procesie pokochania siebie - stwierdziła Anna Wendzikowska w rozmowie z Żurnalistą.

Jesteście zaskoczeni wyznaniem byłej gwiazdy TVN-u?