Anna Lewandowska boi się o swoje córki. Gwiazda zdradziła, z jakiego powodu
Anna Lewandowska w przypływie szczerości przyznała, że jej sielankowe i pełne sukcesów życie nie zawsze zapewnia spokojnie przespane noce. Sen z powiek spędzają jej obawy dotyczące małoletnich córek. Co w żonie Roberta Lewandowskiego wzbudza największą bojaźń?
Anna i Robert Lewandowski przeprowadzili się do Hiszpanii
Po pełnej uporczywych trudów i zwrotów akcji sadze transferowej, kapitanowi reprezentacji Polski udało się spełnić swoje marzenie. Robert Lewandowski wraz z ukochaną oraz dwojgiem dzieci zakończył swoją przygodę z niemieckim klubem i przeprowadził się do słonecznej Barcelony , by tam dalej pisać historię swojego legendarnego piłkarskiego talentu.
Była to spora zmiana nie tylko w życiu dorosłych, ale także ich córeczek – pięcioletniej Klary i dwuletniej Laury. Dla dziewczynek zmiana otoczenia była nowym doświadczeniem, wszak w Monachium zostawiły nie tylko ukochany dom, ale także przedszkole i przyjaciół.
Dzięki intratnemu kontaktu Lewego z Dumą Katalonii cała rodzina zamieszkuje teraz luksusową posiadłość na Półwyspie Iberyjskim . Anna Lewandowska już zadomowiła się w nowym miejscu i wszystko wskazuje, że owoce jej miłości z piłkarzem udaną aklimatyzację także mają za sobą.
Anna Lewandowska jest pełna obaw dotyczących dzieci
Mistrzyni karate gromadzi na swoim Instagramie imponującą (trzymilionową) wirtualną społeczność, która spragniona jest nowych wieści z jej kolorowego życia. Sportsmenka ukazuje blaski swoich zawodowych potyczek, ale także prozę życia codziennego. W nim towarzyszą jej Klara i Laura.
34-latka i jej sławny ukochany przez długi czas stronili od pokazywania latorośli, lecz stopniowo byli coraz mniej konsekwentni. W ciągu ubiegłych miesięcy ich dzieci zaczęły pojawiać się na wspólnych kadrach coraz częściej – najpierw bez pokazywania ich twarzy , lecz ostatnio i to uległo zmianie.
Anna Lewandowska chwali się małymi dziedziczkami majątku , lecz ta, zdawałoby się, idylla, ma też drugą stronę medalu. W wywiadzie dla gazety „Fakt” kobieta podzieliła się zmartwieniami, jakie ma w związku z dorastającymi „Calineczkami” , jak zwykła nazywać córki. Wraz z towarzyszącymi bolączkami ujawniła również, jakie jest jej największe pragnienie.
- Moje największe marzenie jest na pewno związane z moją rodziną. M oim największym marzeniem jest to, żeby moje córki wyrosły na wspaniałe kobiety. Żeby nie spotykały na swojej drodze złych ludzi, bo o to się najbardziej boję. To jest moje największe marzenie – oświadczyła.
Nie da się ukryć, że małoletnie są „oczkiem w głowie” swojej mamy. Oby trwogi rodzicielki nigdy w przyszłości nie znalazły uzasadnienia . Jeśli Klara i Laura odziedziczyły po rodzicielach sportowy talent i pójdą w ich ślady, to rzeczywiście, w dorosłym i pełnym zawodniczych osiagnięć życiu może czekać je dotkliwe i pełne zawodów spotkanie z ludźmi, którzy nie zawsze będą życzliwi. To godne uznania, że Anna Lewandowska jest tego świadoma i od najmłodszych lat wychowuje swoje kochane córy tak, by były przygotowane nie tylko na chwały, ale także troski.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Fakt