Anna Dymna wyznała prawdę o pracy na planie kultowej komedii. Zaskakujące wyznanie
Anna Dymna zdobyła serca widzów rolą Ani Pawlak w trylogii o Kargulach i Pawlakach. Po latach wspominała pracę na planie filmowym z dużym sentymentem. Zdradziła kulisy powstania kultowej komedii.
Anna Dymna gwiazdą polskiego filmu
Anna Dymna to bez wątpienia jedna z najwybitniejszych polskich aktorek. Widzowie pokochali ją za talent, skromność i ogromne serce, które włożyła w funkcjonującą od blisko 20 lat fundację.
Aktorkę mogliśmy podziwiać w produkcjach, takich jak "Nie ma mocnych", "Kochaj albo rzuć", "Janosik" czy "Trędowata". W trylogii o Kargulach i Pawlakach wcieliła się w postać Ani Pawlak. Po latach ujawniła szczegóły powstania kultowej komedii.
Anna Dymna ujawnia kulisy powstania kultowej komedii
Anna Dymna jest ostatnią żyjącą aktorką z obsady kultowej trylogii komedii o Kargulu i Pawlaku. W jednym z wywiadów wróciła wspomnieniami do pracy na planie uwielbianej przez widzów serii filmów. Artystka wspomina ten czas wyjątkowo pozytywnie.
Ten film to dla mnie prezent na całe życie. Oglądając “Nie ma mocnych”, przenoszę się w cudowny, szczęśliwy czas, i to dodaje mi sił. Władysław Hańcza i Wacław Kowalski przekazywali mi rady, którymi kieruję się do dziś. To była urocza rola. Byłam traktowana jak ukochana wnuczka - mówiła po latach.
To, co zapadło jej w pamięć, to doskonała atmosfera przy realizacji produkcji. Reżysera komedii wspomina z dużym sentymentem.
Na planie panowała atmosfera szacunku i przyjaźni. Taki sposób pracy do tej pory jest dla mnie wzorcem. Sylwester Chęciński nigdy na nas nie krzyczał, był taki, że chciało się dla niego zrobić wszystko. Wtedy nie zdawałam sobie jeszcze sprawy, jak to jest ważne - wspomina Dymna.
Powstaje film o Kargulu i Pawlaku w nowej odsłonie
Trwają prace nad najnowszym filmem o Kargulach i Pawlakach. Produkcja ma trafić do kin w 2024 roku, a reżyseruje ją Artur Żmijewski. Anna Dymna wcieliła się w stryjeczną ciotkę Ani Pawlak.
Spędziłam na planie tylko jeden dzień, moja rola jest malutka, to tylko epizod - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem".
Źródło: Super Express