Andrzej Seweryn zabrał głos w sprawie niskich emerytur artystów. "Jest mi wstyd"

Andrzej Seweryn pracował za granicą

Andrzej Seweryn tuż po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego czmychnął do Francji, gdzie miał szczęście rozwinąć skrzydła i wyszlifować swój aktorski warsztat. Jego talent został zauważony przez jeden z najbardziej prestiżowych teatrów na świecie.

Na deskach Comédie-Française, jako trzeci w historii cudzoziemiec, podjął pracę, którą kontynuował przez kolejne lata swojej kariery. Jego utalentowani rodacy z branży o takim szczęściu mogli wówczas tylko pomarzyć.

Andrzej Seweryn na powrót z emigracji zdecydował się dopiero w 2010 roku. W ojczyźnie czekało na niego intratne stanowisko, został bowiem dyrektorem Teatru Polskiego.

Andrzej Seweryn rozprawia o emeryturach artystów

76-latek od 55 lat jest aktywny zawodowo i wciąż nie myśli o całkowitym wycofaniu się z pracy. Podczas niedawnej premiery filmu "Niebezpieczni dżentelmeni", w którym wcielił się jedną z głównych ról, pozował do zdjęć i udzielił kilku wywiadów. Jeden z nich potoczył się w stronę, której przez długi czas unikał jak ognia.

Andrzej Seweryn został poproszony o komentarz w sprawie, która od lat spędza artystom (także młodym) sen z powiek. Mowa o niskich świadczeniach emerytalnych. Aktor nie był zbyt chętny do rozmowy o pieniądzach, tłumacząc, że zazwyczaj doprowadzają one do nieporozumień

- Wydaje mi się, że byłoby niestosowne, żebym ja, pracujący bardzo intensywnie od 55 lat, dzielił się z państwem moimi refleksjami na temat mojej emerytury, ponieważ to mogłoby być naprawdę bardzo źle rozumiane. Nie czuję się upoważniony przez samego siebie do publicznej debaty na ten temat – skrzętnie omijał temat zaproponowany przez reporterkę portalu Pudelek, która dalej niestrudzenie próbowała "pociągnąć go za język".

Andrzej Seweryn w końcu się oparł. Nie udało mu się zachować delikatności. Zrecenzował zwyczaje kolegów z branży, którzy bez skrupułów podają do informacji publicznej, jakie kwoty są im przyznawane przez ZUS. Często przyznają oni, że po osiągnięciu wieku emerytalnego nie stać ich nawet na skromne życie i opłacenie wszystkich rachunków. Co na ten temat sądzi bohater serialu "Królowa"?

- Bardzo jest mi przykro, jeżeli koleżanki i koledzy przeżywają takie sytuacje, które pani mi cytuje i jednocześnie jest mi wstyd, że w takim systemie mieli nieszczęście, jeśli chodzi o ten aspekt, pracować – odparł ze spokojem.

Andrzej Seweryn zdołał zachować emocje na wodzy, co nie zawsze udawało się jego rówieśnikom. Gdy tylko wspominano o wynagrodzeniach, padały sformułowania o wiele cięższego kalibru, aniżeli powyżej.

Seweryn miał to szczęście, że w przeciwieństwie do nich, było mu dane zasmakować zachodniego życia. Gdyby nie zawodowa przygoda na Zachodzie i wiążące się z nią sowite apanaże, może również byłby nieco mniej opanowany i oględny?

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Zenek Martyniuk nie będzie narzekać na niską emeryturę. Wiemy, ile miesięcznie odkłada gwiazdor

• Sławomir Świerzyński narzeka na wysokość swojej emerytury. "Nawet łódki za to nie zatankuję"

• Jacek Kurski dzięki pracy w TVP i Banku Światowym będzie mógł liczyć na ogromną emeryturę

  Źródło: Pudelek

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. 

Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!