Andrzej Piaseczny wypowiedział się o Sylwestrze Marzeń i wbił szpilę Jackowi Kurskiemu
Andrzej Piaseczny w rozmowie z "Faktem" powiedział, co czuł w związku z tym, że żadna ze stacji nie zaproponowała mu udziału w sylwestrowej zabawie. Muzyk postanowił również wbić szpilę Jackowi Kurskiemu. Chodziło nie tylko o Sylwestra Marzeń, ale również wyjazd prezesa TVP na Eurowizję Junior.
Już od ponad roku Andrzej Piaseczny jest z TVP na wojennej ścieżce. Po swoim coming oucie i odejściu z "The Voice of Poland", muzyk przestał owijać bawełnę - w wielu wypowiedziach nie miał litości dla byłego pracodawcy.
Andrzej Piaseczny w ostrych słowach o Jacku Kurskim
Andrzej Piaseczny wydał kolejny teledysk do piosenki ze swojej płyty "50/50". Z tej racji postanowił odpowiedzieć dziennikarzom "Faktu" na kilka pytań. Wypowiedział się m.in. na temat Sylwestra Marzeń oraz... Jacka Kurskiego.
W krótkiej wypowiedzi skomentował to, że na tegorocznej sylwestrowej imprezie TVP 2 obecne było właściwie tylko i wyłącznie disco polo. Wbił również szpilę Jackowi Kurskiemu.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Wszystko zależy od tych, którzy nas odrobinę "formatują". Jeśli dostajemy propozycję złożoną tylko i wyłącznie z disco polo, to oglądamy tylko i wyłącznie disco polo. Więc te pretensje proszę zgłaszać do człowieka, który usunął się z listy kwarantanny - mówił Piasek.
Chodzi o moment, w którym Jacka Kurskiego wyedytowano z listy kwarantanny. Prezes TVP przebywał na niej całe 40 godzin, a potem zniknął i... pojechał na Eurowizję Junior.
Piasek skomentował Sylwestra Marzeń
Zapytano Andrzeja Piasecznego również o to, czy żałuje, że nie wystąpił na tegorocznym Sylwestrze Marzeń. Piosenkarz odpowiedział, że nie i wyjaśnił:
- Pojawienie się w Sylwestra na publicznej zabawie oczywiście jest znakiem tego, że się żyje i że ciągle jest się artystą, który dostaje tego typu zaproszenia, ale przez ostatnie 3 miesiące zagrałem prawie 70 koncertów, więc spotkanie z publicznością to jest moje życie i pasja, ale mam ich wystarczająco dużo i nie musi mi serce krwawić na brak zaproszenia.
Jak się okazało, musiał również obejrzeć to widowisko w telewizji. Wszystko przez jego mamę, która postanowiła pobawić się w rytmach disco polo.
- Byłem zmuszony na to spojrzeć, bo spędzałem Sylwestra u sąsiadów z przyjaciółmi i rodziną. Moja mama tańczyła do Zenka Martyniuka! Mam to zresztą udokumentowane u siebie w telefonie - zaśmiał się muzyk.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
SE: Pogrzeb Antoniego Gucwińskiego odbędzie się w tajemnicy przed jego żoną
Agustin Egurrola żegna Żorę Korolyova na Instagramie. Zamieścił fotografię z tancerzem
Dominika Gwit nie pojawiła się na pogrzebie Żory Korolyova. Chwilę po nim zrobiła jedną rzecz
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Fakt