Andrzej Morozowski zniknął z TVN24. Stacja wydała pilny komunikat o jego zdrowiu
Andrzej Morozowski nagle zniknął z TVN24. Dziennikarz nie pojawia się na antenie od dłuższego czasu i widzowie zaczęli się niepokoić. Tomasz Sianecki w "Szkle kontaktowym" ujawnił, że Andrzej Morozowski przebiegł "pewien zabieg szpitalny".
Nagłe zniknięcie Andrzeja Morozowskiego z anteny TVN24
“Szkło kontaktowe” to od wielu lat niekwestionowany hit TVN24. Widzowie chętnie oglądają program, gdzie dziennikarze w wyjątkowo ostry i satyryczny sposób komentują bieżące wydarzenia w Polsce i na świecie.
Niemniej w czwartek (25.04) jeden z widzów zwrócił uwagę na brak Andrzeja Morozowskiego . Dziennikarz TVN24 od lat jest twarzą “Szkła kontaktowego”, a w ostatnim czasie w ogóle nie pojawia się na antenie. Redakcyjny kolega ujawnił, że powodem jest stan zdrowia Andrzeja Morozowskiego.
Widzowie zaniepokojeni brakiem dziennikarza TVN24
Proszę, powiedzcie, co dzieje się z redaktorem Morozowskim? - napisał jeden z widzów “Szkła kontaktowego”, a z racji formatu programu jego wiadomość pojawiła się na dole ekranu.
ZOBACZ : Polsat przerwał milczenie ws. skandalu z udziałem Dagmary Kaźmierskiej
Tomasz Sianecki w charakterystyczny sposób odpowiedział na obawy dotyczące przyszłości Andrzeja Morozowskiego w “Szkle kontaktowym”. Potwierdził, że dziennikarz TVN24 zniknął z intro otwierającego program .
Niektórzy zauważyli, że zniknął z czołówki. Zniknął, bo go nie ma . Jak będzie, to znowu się w tej czołówce pojawi - powiedział podczas programu Tomasz Sianecki.
Andrzej Morozowski przeszedł operację
Dzisiaj bardzo długo rozmawiałem z Andrzejem. Andrzej jest po pewnym zabiegu szpitalnym , dochodzi do siebie. Wszyscy wiemy o tym, że za dwa, trzy, może cztery tygodnie wróci w pełni sił - dodał Tomasz Sianecki w czwartkowym wydaniu “Szkła kontaktowego”.
ZOBACZ : TVN przerywa współpracę z Dagmarą Kaźmierską. "Królowe życia" znikają z Playera
Biuro prasowe TVN również skomentowało absencję Andrzeja Morozowskiego na antenie stacji. - Dochodzi do zdrowia po operacji i wróci tak szybko, jak tylko będzie to możliwe - dowiedziała się redakcja serwisu Press.
Źródło: press, tvn24