Andrzej Duda zdjął opatrunek z palca. Jest gorzej, niż wszyscy myśleli, zdjęcia mówią wszystko
Na początku października media obiegła informacja o urazie, jakiego nabawił się Andrzej Duda. Podczas spotkania z prezydentką Gruzji Salome Zurabiszwili kamery szybko uchwyciły opatrunek na jego prawej dłoni. Wówczas Kancelaria Prezydenta bagatelizowała sprawę. Wszystko wyszło na jaw podczas obchodów Święta Niepodległości.
Andrzej Duda nabawił się kontuzji
Andrzej Duda spotkał się w Pałacu Prezydenckim z Salome Zurabiszwili na początku ubiegłego miesiąca. Na zakończenie rozmowy, gdy wymienił z prezydentką Gruzji uścisk dłoni, kamery wyłapały niepokojący szczegół - na dwóch palcach jego prawej dłoni znajdował się spory opatrunek. Nagranie szybko trafiło do sieci, a wielu internautów spekulowało, co mogło przydarzyć się głowie państwa.
"Drobny, domowy wypadek"
Wiele osób przypuszczało, że prezydent boryka się ze zwichnięciem lub złamaniem jednego , lub kilku palców. Orteza, którą miał założoną na dłoni, służy w medycynie do usztywniania stawów i najczęściej stosowana jest w przypadku właśnie takich problemów zdrowotnych.
ZOBACZ: Donald Tusk trafił do szpitala. Przeszedł "zabieg medyczny"
Dziennikarze wielokrotnie pytali o stan zdrowia Andrzeja Dudy Kancelarię Prezydenta, natomiast ta bagatelizowała sprawę, nie dając żadnej oficjalnej informacji. Z kolei jak podaje Onet, mowa o "drobnym, domowym wypadku". Wygląda jednak na to, że uraz był zdecydowanie poważniejszy, niż mogłoby się wydawać.
Uraz Andrzeja Dudy. Wszysko wyszło na jaw
W poniedziałek, 11 listopada prezydent wziął udział w obchodach Narodowego Święta Niepodległości w Warszawie, gdzie pojawił się już bez opatrunku. Tam można było wypatrzyć, że kontuzja jaka przydarzyła mu się podczas “drobnego, domowego wypadku” pozbawiła go czubka palca. Choć Andrzej Duda starał się maskować swoje dłonie, to na zdjęciach widać brak paznokcia, duże zaczerwienienie i dość sporą opuchliznę.