Aleksander Kwaśniewski pochwalił PiS. "Muszę to jasno i szczerze powiedzieć"
Aleksander Kwaśniewski w czwartkowy poranek był gościem Roberta Mazurka w RMF FM. W programie poruszony został temat nadchodzących wyborów. Były prezydent niespodziewanie pochwalił PiS. Docenił również postawę Donalda Tuska.
Aleksander Kwaśniewski chwali PiS za postępowanie w sprawie Ukrainy
Na samym wstępie rozmowy Aleksander Kwaśniewski skupił się na polityce rządu i Andrzeja Dudy wobec Ukrainy. Były prezydent w słowach pochwały ocenił postępowanie PiS w tej sprawie. - Polska polityka w tej sprawie - prezydenta, rządu - jest właściwa. Muszę to jasno i szczerze powiedzieć - zadeklarował.
Były prezydent docenia starania Donalda Tuska
W rozmowie z Mazurkiem była głowa państwa stwierdziła również, że szanse Zjednoczonej Prawicy i opozycji na zwycięstwo w jesiennych wyborach parlamentarnych ocenia "pół na pół". Zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego opozycja powinna utworzyć wspólną listę wyborczą. - Mam tylko jedną radę dla opozycji: w sprawie list trzeba się wykokosić najdalej do końca kwietnia - radził.
Były prezydent docenił także działania Donalda Tuska. - Dla niego osobiście stawka jest bardzo wysoka. Doceniam jego determinację. Wiem, co to znaczy wejść drugi raz do tej samej rzeki. Tusk wykonuje ogromną pracę , ale walczy o miejsce w historii. Jego porażka sprawi, że o n będzie przez PiS wymazywany z historii - uznał Aleksander Kwaśniewski.
Niespodziewany wzrost Konfederacji w sondażach. "Gra swoją koncepcję, że jest kimś innym"
Prowadzący zadał byłemu prezydentowi pytanie dotyczące fenomenu Konfederacji . Ostatnie tygodnie przyniosły prawicowemu ugrupowaniu wzrosty w sondażach . Zwiększa się więc szansa, że jesienią narodowcy wejdą do rządu. Co Aleksander Kwaśniewski sądzi o potencjalnej koalicji opozycji z Konfederacją?
- W sprawie koalicji wszystko można sobie wyobrazić, bo świat nie takie rzeczy widział. Dzisiaj wydaje się to niemożliwe. Konfederacja gra swoją koncepcję, że jest kimś innym . Lepper, Palikot i Petru też grali tą kartą - wyjaśnił.
Była głowa państwa dodała, że Konfederacja przyciąga ludzi o różnych i skrajnych poglądach, co może oznaczać problemy w kampanii wyborczej, gdy kwestie swobód gospodarczych będą zestawiane np. z propozycją, by o rozwodach decydowali biskupi.
Źródło: wiadomosci.wp.pl/rmf24.pl