Agnieszka Chylińska opowiedziała o początkach kariery
Niedawno w mediach społecznościowych pojawił się emocjonalny wpis Agnieszki Chylińskiej. Piosenkarka i jurorka „Mam talent” wróciła do czasów, w których działała w zespole O.N.A. To właśnie w nim rozpoczęła swoją wielką karierę, mając zaledwie 18 lat. Od tego momentu w jej życiu zaszły duże zmiany.
Zaraz po osiągnięciu pełnoletności Agnieszka Chylińska dołączyła do powstałego w 1994 roku gdańskiego zespołu O.N.A. Nagrywając wraz z Grzegorzem Skawińskim, Waldemarem Tkaczykiem, Zbigniewem Kraszewskim oraz Piotrem Łukaszewskim, osiągnęła pierwsze komercyjne sukcesy.
Agnieszka Chylińska – bez licencji na bycie gwiazdą
Już po nagraniu debiutanckiego albumu „Modlishka” Agnieszka Chylińska wraz z zespołem O.N.A. zaczęła cieszyć się popularnością. Później przyszedł czas na singiel „Kiedy powiem sobie dość”, który przyniósł wokalistce wielką sławę. Dla młodej artystki było to prawdziwe wyzwanie.
Po latach Agnieszka Chylińska w wywiadach przyznawała, że nie liczyła na zawojowanie polskiej sceny. Zawsze uważała się za dziecko nieśmiałe, które chciało po prostu zrobić na złość rodzicom. Ci natomiast chcieli, by wokalistka studiowała filologię romańską.
[EMBED-243]
Choć gwiazda chciała śpiewać i rozwijać swoją pasję, przez długi czas towarzyszyły jej liczne kompleksy i niska samoocena. Na początku nie wyobrażała sobie, że stanie się jedną z najważniejszych osobowości scenicznych naszego kraju. Jednak chwilowa przygoda zmieniła się w wieloletnią karierę.
Agnieszka Chylińska rozlicza się z przeszłością
Wreszcie Agnieszka Chylińska odniosła się do początku swojej kariery, publikując wpis na Instagramie. Piosenkarka wróciła do czasu występowania w zespole O.N.A. Artystka przyznała, że dzisiaj patrzy na ten okres ze zdziwieniem.
Jurorka „Mam talent” ujawniła, że dla młodej artystki osiągnięcie tak wielkiego sukcesu wiązało się z gigantyczną presją i wieczną pogonią za tym, by potwierdzić swoją siłę sceniczną. Po zdecydowaniu się na solową karierę miała jeszcze więcej stresu.
Agnieszka Chylińska przyznała, że nie zawsze była łagodnie oceniana przez krytyków i publiczność – zwłaszcza po premierze płyty „Winna”. Po blisko dwóch dekadach piosenkarka zauważyła, że w młodości szukała przede wszystkim akceptacji, której przez długi czas brakowało.
Na koniec Agnieszka Chylińska dodała, że wreszcie ma więcej czasu dla siebie i nie musi już ślepo pędzić za kolejnymi sukcesami. Zaznaczyła też, że nigdy nie zabrakło jej wiary w ludzi, a na siebie sprzed lat patrzy z czułością.
[EMBED-531]
[EMBED-532]
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl: