Agata Duda nie dała sobie dmuchać w kaszę? Rodzice Andrzeja Dudy wyznali, że małżeństwo nie posłuchało ich rad
Mówi się, że za każdym silnym mężczyzną stoi silna kobieta. Przypadek Agaty Dudy może potwierdzać hipotezę, że to porzekadło nie jest przesadzone.
Agata Duda ma najwyraźniej zbyt silny charakter, by dać sobie udzielać rad. "Super Express" przedstawił historię z wczesnego etapu małżeństwa prezydenta i jego małżonki, opowiedzianą słowami teściów Pierwszej Damy.
Agata Duda nie da sobie w kaszę dmuchać!
Agata Duda to osobowość, której nie da się łatwo złamać. Udowodniły to chociażby protesty Strajku Kobiet, podczas których nakłaniano Pierwszą Damę do tego, by wsparła walczących o utrzymanie w mocy tzw. kompromisu aborcyjnego.
Małżonka prezydenta nie chciała tego zrobić i nie zrobiła - na nic krzyki, oskarżenia i wyzwiska. Czy ukochana Andrzeja Dudy zawsze taka była? Wszystko wskazuje na to, że tak.
"Super Express" przytoczył historię pochodzącą z książki "Pierwsze damy III Rzeczpospolitej", opowiedzianą przez matkę urzędującej głowy państwa, Janinę Milewską-Dudę. Wynika z niej, że choćby się trzęsło i waliło, jej synowa i tak postawi na swoim.
Na przełomie 1994-1995 Andrzej Duda poślubił Agatę Dudę (ślub cywilny odbył się w grudniu 94., a kościelny dwa miesiące później). Wkrótce małżeństwo postanowiło kupić pierwsze meble. I tu zaczęły się schody.
Rady idą do kosza
Rodzice Andrzeja Dudy z pewnością mieli dobre chęci, ale doskonale wiemy, czym piekło jest wybrukowane. Teściowie przyszłej pierwszej damy postanowili zalecić młodej parze, by wybrała szafę z otwieranymi drzwiami oraz stół bez półki pod blatem.
Agata Duda wysłuchała tego, co mieli do powiedzenia. Jak ostatecznie zrobili małżonkowie? Zupełnie inaczej. Ojciec i matka obecnego prezydenta z pewnością byli zdziwieni, gdy przyszli zobaczyć jakiego wyboru dokonała żona ich syna.
Dudowie zakupili szafę z przesuwanymi drzwiami oraz stół z półką. Rodzice Andrzeja Dudy wspominali, że przy każdym najmniejszym ruchu pod stołem, kawa znajdująca się na blacie wylewała się na spodeczki. Wszystko przez niefortunną budowę mebla.
Janina Milewska-Duda wzięła sobie lekcję udzieloną przez młode małżeństwo do serca. Nigdy więcej nie doradzała im, w jaki sposób mają żyć lub dekorować swoje mieszkanie.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: se.pl