Abp Gądecki napisał list do wiernych. Każdy powinien zapłacić
Każdy wierny, co roku, w okresie Wielkiego Postu zobowiązany jest do troski w stosunku do swojej lokalnej parafii. Najlepiej, gdy tego typu troska przybiera formę wsparcia finansowego, o czym przypomina w swoim liście do wiernych, arcybiskup Stanisław Gądecki. Proboszczowie poznańskich parafii narzekają na wygórowane wymogi hierarchów kościelnych.
Polski Kościół Katolicki w słabej kondycji finansowej
Polski Kościół Katolicki od pewnego czasu zmaga się z trudnościami natury finansowej. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest radykalny i systematyczny odpływ wiernych, którego geneza sięga jeszcze czasów pandemii koronawirusa oraz regularnym lockdownom. Życia zarówno małych parafii jak i całych archidiecezji nie ułatwia zdecydowanie szalejąca inflacja oraz wyjątkowo wysokie rachunki energii elektrycznej oraz ogrzewania.
We wrześniu 2022 roku pisaliśmy między innymi o dekrecie metropolity krakowskiego, arcybiskupa Marka Jędraszewskiego , w którym kościelny dostojnik nakazuje parafiom oddawać kurii dziesięcinę z ich przychodów od prowadzonej działalności. - Celem podatku jest pokrycie potrzeb diecezjalnych, m.in. wynikających z zasad sprawiedliwości oraz solidarności potrzeby wspierania wspólnot parafialnych znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej w ich misji sprawowania kultu, działalności charytatywno-opiekuńczej, konserwacji zabytków, czy prowadzenia inwestycji sakralnych i remontów - mogliśmy przeczytać w dokumencie wydanym przez Abp. Marka Jędraszewskiego.
List arcybiskupa Gądeckiego
Jak się okazuje, potrzeby finansowe nie maleją, czego świadomość muszą mieć przede wszystkim członkowie społeczności kościelnej. - Każdy wierny, w miarę swoich możliwości, zobowiązany jest do troski o potrzeby wspólnoty Kościoła. Jedną z form tej troski jest danina diecezjalna, składana w okresie Wielkiego Postu na potrzeby naszej archidiecezji - cytuje list arcybiskupa Stefana Gądeckiego skierowanego do wiernych Gazeta Wyborcza.
Wysoki hierarcha kościelny, w swoim liście wyjaśnia powody wzmożonego zapotrzebowania finansowego. - Fundusze przeznaczane są na działalność charytatywną prowadzoną przez Caritas Archidiecezji Poznańskiej, na potrzeby Arcybiskupiego Seminarium Duchownego oraz na funkcjonowanie instytucji centralnych archidiecezji - dowiadujemy się.
Konkretne kwoty
Rygorystyczne wymagania finansowe ze strony arcybiskupa dotykają przede wszystkim lokalne parafie. GW podkreśla, że w poznańskich kościołach, proboszczowie mają nie lada orzech do zgryzienia. - Stawka zależy od liczby wiernych w parafii. Ale musimy w rozliczeniu uwzględnić wszystkich mieszkańców – także tych, co do kościoła nie chodzą. Tymczasem prawda jest taka, że po pandemii frekwencja spadła jeszcze bardziej - skarży się jeden z księży cytowany przez gazetę.
Według GW, przelicznik wynosi około 1,90 od jednego wiernego należącego do wspólnoty parafialnej. Z wyliczeń wynika, że parafia, która liczy ok. 10 tys. wiernych, musi finalnie oddać kurii ok. 26,5 tysięcy. - Mniej już jest letnich katolików, którzy np. przychodzili na mszę św. i nie dawali na tacę. Dziś, kto jest we wspólnocie, nie żałuje ofiary na jej utrzymanie - podkreśla cytowany przez gazetę poznański duchowny.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca .
Źródło: GW