Częstochowa: 4-latek wbiegł prosto pod samochód. Trwa walka o życie dziecka
Do dramatycznych scen doszło w piątek 18 czerwca w Częstochowie. Mama z dzieckiem stała na przystanku, gdy 4-latek nagle wybiegł na ulicę. Kobieta rzuciła się za nim, ale akurat nadjeżdżał samochód, którego kierowca nie miał szans odpowiednio szybko zareagować. Trwa walka o życie dziecka.
Do wypadku doszło ok. godz. 9:30 w alei Wojska Polskiego na wysokości ulicy Mireckiego. 34-letnia matka stała na przystanku z 4-letnim dzieckiem, które nagle wybiegło na ulicę. Mama szybko zareagowała, ale nie zdążyła złapać dziecka, które wbiegło prosto pod nadjeżdżający samochód marki Fiat.
Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala
Właśnie w tej chwili przejeżdżał tamtędy ratownik medyczny, który wyskoczył z karetki i pospieszył z pomocą dziecku. Prowadził resuscytację, w której pomógł policjant, który pojawił się na miejscu zdarzenia.
Udało im się przywrócić chłopcu funkcje życiowe, jednak jego stan wciąż był bardzo ciężki. Nieprzytomne dziecko zostało natychmiast przetransportowane do szpitala, gdzie lekarze podjęli walkę o jego życie. Wciąż nie wiadomo w jakim stanie jest obecnie 4-latek.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Stan chłopca jest ciężki, jest na oddziale intensywnej terapii. Lekarze robią wszystko, żeby go uratować - potwierdza Dariusz Tworzydło, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie.
Nie tylko dziecko ucierpiało w wypadku
Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, ustalili, że w momencie wypadku zarówno mama dziecka, jak i 19-latka kierująca samochodem, były trzeźwe. Ze wstępnych ustaleń wynika również, że młoda kobieta jechała prawidłowo i po prostu nie miała szans zareagować na nagłe pojawienie się dziecka na jezdni.
Do szpitala przetransportowano również mamę dziecka, która próbując złapać chłopca również została potrącona i odczuwa skutki zderzenia z samochodem.
Z kolei pasażer 19-latki zasłabł i jemu również trzeba było udzielić pomocy medycznej. Tu jednak wystarczyła interwencja strażaków na miejscu zdarzenia.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Wałbrzych: nie żyje 50-latka, wypadła lub wyskoczyła z okna szpitala. Trwa śledztwo prokuratury
-
Zrobili z kościoła sklep spożywczy. Rzecz dzieje się w polskiej wsi
-
Krawczyk Junior pokazał ukochaną. Katarzyna skomentowała słowa jego macochy
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: TVN24