17-latek przepadł bez śladu. Zmowa milczenia wśród mieszkańców wsi
Policja szuka zaginionego Fabiana Zydora. Mieszkający w małej miejscowości Tarnowa 17-latek wyszedł wieczorem na imprezę i nie wrócił do domu. Wszystko działo się w 2016 roku. Okoliczności jego zniknięcia są niejasne. Według bliskich nastolatka wśród mieszkańców panuje zmowa milczenia. Patrycja Zydor twierdzi, że wiele osób wie, co stało się z jej bratem. Śledczy nie wykluczają, że zaginiony nie żyje.
Już od 2016 roku policja pracuje nad sprawą Fabiana Zydora. 30 października nastolatek wyszedł z domu na imprezę . Niestety już nie wrócił do domu. Do dzisiaj nie odnaleziono też jego ciała. Śledczy uważają, że najprawdopodobniej 17-latek nie żyje, a jego zwłoki zostały gdzieś ukryte.
Komendant wielkopolskiej policji przyzna 10 tysięcy złotych nagrody osobie, która przekaże służbom wartościowe informacje i pomoże w rozwiązaniu sprawy. Informator pozostanie anonimowy. Śledczy uważają, że zaginiony Fabian nie żyje i część mieszkańców dobrze o tym wie, jednak nie chce powiedzieć prawdy.
Sprawa policji utknęła w martwym punkcie
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że Fabian wybrał się na spotkanie towarzyskie, które miało się odbyć zaledwie 700 metrów od jego domu. 17-letni mieszkaniec Tarnowej musiał przedostać się przez las, następnie przejść ulicą i drogą wśród zabudowań wrócić z imprezy.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Siostra nastolatka przyznała, że Fabian bywał w na podobnych zabawach. Gdy wracał nocą, najczęściej nie budził członków rodziny, dlatego również i 30 października 2016 roku jego bliscy myśleli, że pewnie jest już w domu i odsypia . Na drugi dzień zorientowali się, że go nie ma.
W godzinach porannych mundurowi rozpoczęli już akcję poszukiwawczo-ratowniczą. Podczas czynności prowadzonych przez służby pomagali też przyjaciele, którzy wraz z Fabianem bawili się na imprezie zeszłej nocy. Według świadków opuścił spotkanie około godziny 23:00.
Osoby, które dzień wcześniej bawiły się z 17-latkiem, nie ukrywały, że chłopak wracał do domu pijany. Nie był wyjątkiem – pod wpływem alkoholu znajdowało się tej nocy wielu jego znajomych. Choć poszukiwania odbywały się na szeroką skalę, to nie odnaleziono nastolatka.
W toku śledztwa funkcjonariusze przeszukiwali pola, łąki oraz lasy. Wypompowano nawet wodę ze studni i przekopano gospodarstwa, jednak od 2016 roku do dzisiaj śledczy nie wpadli na trop Fabiana Zydora . Bliscy zaginionego uważają, że duża część wsi ukrywa ważne informacje.
Rodzina Fabiana czeka na rozwiązanie sprawy przez policję
Rozmawiając z mediami, Patrycja Zydor zauważyła, że śledczy nie znaleźli nawet żadnej rzeczy, która nie należała do jej brata. Funkcjonariusze nie odnaleźli też żadnych śladów krwi . Wygląda, jakby 17-letni Fabian nagle zapadł się pod ziemię. Oprócz tego pojawiły się plotki.
Mieszkańcy miejscowości Tarnowa spekulowali, że 17-latek mógł zostać porwany ze względu na organy. Patrycja Zydor uznała, że to jednak są jedynie plotki, które nie mają nic wspólnego z prawdą. Mówiono też, że feralnej nocy w okolicy pojawił się obcy, ale to również jedynie spekulacje.
Ostatecznie siostra zaginionego twierdzi, że mieszkańcy znają prawdę. Podejrzewa też, że podczas imprezy pojawiły się narkotyki i doszło do awantury, podczas której jej brat zginął. Jedna z koleżanek Patrycji stwierdziła, że jeden z kolegów miał mu grozić. Mógł stracić życie podczas bójki.
W opowieści o porwaniu lub ucieczce nie wierzą też śledczy. Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego są niemal pewni, że Fabian nie żyje, a jego ciało zostało ukryte.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Nie żyje Dariusz Dyrda. Rodzina przekazała wiadomość o śmierci dziennikarza
-
Usłyszała słoną cenę za zdjęcie z misiem na Krupówkach. „Zdzierstwo”, „działają nielegalnie”
-
Miała uporczywy kaszel, zrobiła prześwietlenie. Jej serce było po drugiej stronie
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Wirtualna Polska