Żywioł zniszczył domy bliskich Dagmary Kaźmierskiej. "Moją mamę na tamtej powodzi porwało"
Dagmara Kaźmierska podzieliła się z fanami wstrząsającym nagraniem. W wyniku trwającej powodzi domy jej rodziny zostały częściowo zniszczone. Celebrytka postanowiła natychmiast przerwać wakacje i wrócić do swoich najbliższych. Sytuacja w Kłodzku jest bowiem dramatyczna.
Kłodzko zmaga się z tragiczną w skutkach powodzią
Uwaga całej Polski skupiona jest obecnie na południowej części kraju. To właśnie tam spustoszenie sieje tragiczna powódź , która dotyka coraz to kolejne miejscowości. Najtrudniejsza sytuacja panuje w województwach dolnośląskim i opolskim. Pod wodą znajdują się już takie miejscowości jak Głuchołazy, Nysa czy Kłodzko . Ta ostatnia to rodzinne miasto Dagmary Kaźmierskiej.
Celebrytka ze względu na częściowe zniszczenie domów jej bliskich postanowiła przerwać swoje wakacje w Egipcie i wrócić do kraju. Jej najbliżsi mieli się bowiem znaleźć w bardzo trudnej sytuacji.
Bliscy Dagmary Kaźmierskiej walczą z powodzią
Dagmara Kaźmierska na temat sytuacji jej rodziny postanowiła opowiedzieć za pośrednictwem relacji a Instagramie. Na samym wstępie uspokoiła swoich fanów, że jej nie zagraża niebezpieczeństwo. Wyznała jednak, że zamierza jak najszybciej wrócić do kraju. Ze słów celebrytki wynika, że dom jej brata został niemal całkowicie zalany. Z tego powodu jeszcze dziś w nocy wróci do domu.
Kochani, cały czas mnie pytacie, czy u mnie dobrze. Ja jestem w Egipcie, więc u mnie jest dobrze, ale kupiłam szybko bilet i wracam dzisiaj w nocy do domu. U mnie jest dobrze, ale moja rodzina i przyjaciele... Mój brat w Ołdrzychowicach całkowicie zalany - rozpoczęła.
ZOBACZ: Tomasz Kammel przez powódź stracił kontakt z mamą. Apeluje o pomoc
Celebrytka boi się o bezpieczeństwo swojej mamy
Gwiazda postanowiła także nawiązać do powodzi z 1997 roku. Jak zdradziła, wówczas jej mamę porwała rwąca woda . Z tego powodu Dagmara Kaźmierska bardzo obawia się o jej bezpieczeństwo. Jak podkreśla, zarówno jej dom i jak i butik znajdują się niedaleko wylewającej Nysy Kłodzkiej . Celebrytka na koniec zwróciła się do swoich fanów z apelem o modlitwę za wszystkich, którzy ucierpieli w wyniku kataklizmu.
Nie wiadomo co, bo dom jest przy rzece. Moja mama też... Dom, sklep przy rzece. Moją mamę na tamtej powodzi porwało. Gdyby nie mój kuzyn, to nie chcę nawet mówić, co by było... Módlcie się wszyscy za wszystkich ludzi, których podtopiło, bo na żywioł nie ma rady, ale ludzie zostali po prostu bez niczego. Tak mi szkoda tych ludzi, że masakra. Buziaki - zakończyła.