Żona Wiśniewskiego pilnie apeluje do Polaków. Potrzebne są pieniądze na ratowanie życia chłopca
Pola Wiśniewska to piąta żona Michała Wiśniewskiego, lidera Ich Troje. Ostatnio na swoim profilu na Instagramie ogłosiła niezwykle pilny apel do wszystkich swoich obserwujących. Kobieta zwróciła się z prośbą o pomoc, chodzi o ratowanie życia i zdrowia małemu dziecku. Jako matka nie mogła przejść obok tego obojętnie.
Rodzina Michała i Poli Wiśniewskich niedawno się powiększyła
Michał Wiśniewski jest tatą czwórki dzieci ze swoich poprzednich związków: Fabienne, Etiennette, Vivienne i Xaviera. Pola, piąta żona Wiśniewskiego jest mamą Julii, Adama, Poli i Piotra. Są to pociechy z jej pierwszego małżeństwa. Para jednak postanowiła powiększyć swoją rodzinę i jak na razie mają razem dwóch synów.
W styczniu 2021 roku przyszedł na świat ich pierwszy synek Falco Amadeus. Parę miesięcy temu urodziło się ich kolejne dziecko - Noel Cloe.
Analiza wypadku Patryka Peretti wskazała jasno. Mógł zrobić tylko jedną rzeczPola Wiśniewska wsparła rodziców chorego chłopca
Pola Wiśniewska sama jest mamą szóstki dzieci, dlatego doskonale potrafi zrozumieć drugiego rodzica. Los dziecka w potrzebie nie jest jej obojętny, dlatego na swoim Instagramie postanowiła zwrócić się o pomoc do swoich obserwatorów.
Kobieta zdaje sobie sprawę z tego, jak wielką moc w dzisiejszych czasach ma Internet i media społecznościowe. Dzięki temu, że tak wiele osób ją obserwuje jest w stanie zdziałać coś dobrego i pomóc w tak ważnej sprawie, jaką jest zdrowie i życie małego chłopca.
Żona lidera Ich Troje apeluje o pomoc
Pola Wiśniewska dodała na swoim InstaStory opublikowała zrzut ekranu zbiórki na leczenie małego Bruna. Zbiórka dotyczy leczenia onkologicznego oraz operacji dla chłopca.
- Nasz malutki Bruno walczy o życie. Nadal przyjmuje leczenie tak bolesne i tak obciążające jego drobne ciałko, że tylko morfina jest w stanie przynieść mu ukojenie - możemy przeczytać na stronie zbiórki siepomaga.pl
Chłopiec aktualnie jest w Hiszpanii, w jednym ze szpitali w Barcelonie.
- Wyjechaliśmy tu dzięki Wam i Waszej pomocy. Bruno walczy o życie, jesteśmy w połowie leczenia. Do upragnionego celu, jakim jest ZDROWIE I ŻYCIE naszego dziecka, jeszcze daleka droga. Po raz kolejny musimy prosić Was o pomoc, by pokonać nowotwór! - wyjaśniają rodzice Bruna
Zbiórkę dla Bruna wsparło już 28 105 osób. Zostało zebrane już 1 375 148 zł i kwota stale rośnie. Jest to ogromna suma, jednak do zebrania całej sumy brakuje jeszcze 2 124 502 zł
