Żona Marka Kondrata rozwija swój biznes. Ceny zwalają z nóg
Marek Kondrat i jego młodsza o 38 lat żona wrócili z Hiszpanii do Polski nie tylko z ukochaną córką, ale także pomysłem na świetny biznes. Tym razem nie będzie to kolejna sieć winiarni z drogimi trunkami, a coś zupełnie innego. W rozwijaniu jakiej firmy Marek Kondrat tak ochoczo wspiera Antoninę Turnau?
Nowy biznes Marka Kondrata. Główną rolę odgrywa żona
Marek Kondrat ma już doświadczenie w budowaniu firmy od podstaw, zaś jego młoda żona szlify zbierała, zajmując się prowadzeniem już powstałego winiarskiego imperium. Wspólnie doszli do wniosku, że ich wiedzę i przedsiębiorczość można spożytkować również w innych branżach. Na jaką się zdecydowali? Odpowiedź mogła być tylko jedna.
Jako że Antonina Turnau ukończyła studia z zakresu mody, a nauki pobierała w Szkole Artystycznego Projektowania Ubioru, razem z popularnym ukochanym postanowili założyć firmę odzieżową.
Marek Kondrat i Antonina Turnau stawiają na.. kimono
- Dużo się nauczyłam [...] Rysowaliśmy głównie akty, modelami były piękne dziewczyny i smukli chłopcy, ale równie często osoby o sylwetkach odbiegających od klasycznego kanonu piękna. Nauczyło mnie to innego spojrzenia na ciało. Odnajdywania w nim piękna na zupełnie innych zasadach - wyznała świeżo upieczona projektantka w Fashion Magazine. W jakich częściach garderoby zamierza się specjalizować?
Marek Kondrat i Antonina Turnau mają już za sobą debiut na tym rynku, ponieważ marka modowa firmowana przez córkę Grzegorza Turnaua zorganizowała pierwszy pokaz swojej kolekcji. Pośród zaprezentowanych kreacji prym wcale nie wiodły płaszcze, kurtki, sukienki, żakiety i marynarki. Najistotniejszą rolę odgrywała główna ich inspiracja, bowiem cała modowa wizja była wykreowana w duchu japońskiego kimono.
- Wychowywałam się w archetypicznie zagraconym Krakowie, bardzo pociąga mnie współczesna japońska estetyka: minimalizm, puste przestrzenie, harmonia - opowiedziała kreatorka stylu. Ile trzeba zapłacić za dzieła z jej pracowni?
Ile kosztują ubrania nowej projektantki?
Raczej nikt nie będzie zdziwiony - dużo, a nawet bardzo dużo, porównując zwłaszcza do cen w tanich sieciówkach. Za gustowny minimalizm, dbałość o detale, komfort, a także unikatowość i pewność, że każdy egzemplarz został wyprodukowany jedynie kilka razy, trzeba zapłacić od 1600 złotych wzwyż. Co sądzicie o projektach żony Marka Kondrata?
Źródło: Fashion Magazine