Ziobro przerwał pobyt w szpitalu. Pod domem wygłosił oświadczenie
Zbigniew Ziobro reaguje stanowczo na przeszukanie, do jakiego doszło we wtorek 26 marca w jego domu. Były minister sprawiedliwości przerwał pobyt w szpitalu i wieczorem pojawił się pod swoją posiadłością, gdzie wygłosił krótkie oświadczenie. Polityk mówił z wielkim trudem, ale mimo to zdołał w jasny sposób zaznaczyć swoje stanowisko. Jego zdaniem służby złamały dziś jego osobiste prawa i z premedytacją zaplanowały całą akcję, wykorzystując fakt, że jest chory.
Zbigniew Ziobro przerywa milczenie
Zbigniew Ziobro przerwał leczenie za granicą i we wtorkowy wieczór pojawił się pod swoim domem, w którym dziś przez cały dzień trwały przeszukania związane z postępowaniem dotyczącym wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości.
Chciałem przeprosić za swój głos, ale jest to rezultat operacji. Przerwałem terapię, by tu do państwa przyjechać. Wszystkie te działania mają charakter bezprawny i są realizacją politycznego zamówienia Donalda Tuska i Adama Bodnara - oświadczył.
Lider Suwerennej Polski pojawił się publicznie
Lider Suwerennej Polski obecny był na konferencji w towarzystwie m.in. Mariusza Goska. Przypomnijmy, że w sprawie FS zatrzymane zostały dziś cztery osoby - troje byłych urzędników MS i jeden beneficjent.
Zbigniew Ziobro jest przekonany, że wtorkowym przeszukaniem należącej do niego nieruchomości “w sposób rażący złamano jego prawa”. Jego zdaniem, obecnym decydentom zależało na “zorganizowaniu spektaklu bandytyzmu, bezprawia", za które w przyszłości poniosą odpowiedzialność”.
Moja rodzina nie była proszona o dostęp do domu. Jestem właścicielem tego domu i ze mną powinna być próba kontaktu. Prokuratura posiadała mój numer telefonu - zaznaczył.
Zbigniew Ziobro komentuje przeszukania ABW. "Desperacka próba"
Były minister sprawiedliwości z wielkim trudem i leciwym głosem wskazał także, że jego zdaniem cała akcja służb miała na celu przykrycie “ciężkiej porażki, jaką było przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego przed komisją śledczą ds. Pegasusa”.
To desperacka próba znalezienia czegokolwiek. Nie ma żadnych postaw, by szukać tu jakichkolwiek dowodów - ocenił.
Źródło: TVN24