Zginęli na wojnie w Ukrainie. Tak Władimir Putin "dziękuje" rodzinom poległych żołnierzy

Tak Władimir Putin dziękuje rodzinom ofiar

Wojna w Ukrainie obnażyła wszystkie słabości nie tylko "niepokonanej armii rosyjskiej", lecz również pozwoliła spojrzeć na przekrój rosyjskiego społeczeństwa. Jak można było zaobserwować, w wielu tamtejszych mniejszych miejscowościach czas stanął w miejscu, przypominając nieraz obrazy wyjęte z początku rewolucji bolszewickiej.

Tym razem do sieci trafiło nagranie, na którym widać jak dwóch przedstawicieli władzy odwiedza rodzinę, która straciła swojego członka w wyniku przeprowadzonej "częściowej mobilizacji". Zwerbowany mężczyzna trafił na front, z którego już nigdy nie wrócił. Za tak dzielną postawę władza postanowiła uhonorować jego osiągnięcia i odwiedziła jego najbliższych ze "słodkim poczęstunkiem", który miał wynagrodzić poniesioną stratę.

- W obwodzie sergokalińskim w Dagestanie lokalni urzędnicy wręczali kwiaty i „słodkie prezenty” rodzinom mężczyzn poległych w wojnie z Ukrainą - przekazał na Telegramie portal SOTA. Jak można zaobserwować na nagraniu, gorycz spowodowaną śmiercią bliskich miał osłodzić ofiarowany tort.

<blockquote class="twitter-tweet"><p lang="en" dir="ltr">In Dagestan, Russia, official authorities presented 9 families of those killed in the war in Ukraine with a cake <a href="https://t.co/FUqkNe31e2">pic.twitter.com/FUqkNe31e2</a></p>&mdash; Special Kherson Cat 🐈🇺🇦 (@bayraktar_1love) <a href="https://twitter.com/bayraktar_1love/status/1603033501519212545?ref_src=twsrc%5Etfw">December 14, 2022</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script> To jednak nie wszystko, albowiem jak można przeczytać w relacji wspomnianego portalu, mer jednego z rosyjskich obwodów w ramach należnego zadośćuczynienia, spowodowanego utratą starszego brata na froncie, ofiarował młodzieńcowi bilet do aquaparku.

- Chłopiec został bez rodziny w wieku 14 lat, a wojskowy był jego starszym bratem i jedynym opiekunem - relacjonuje portal, który przytoczył słowa, które wypowiedział mer z okazji wręczenia biletu.

- W tym roku w obronie naszej Ojczyzny zginął Sasza (brat chłopca - przyp. red.), zawodowy rosyjski żołnierz - miał powiedzieć włodarz miasta. Jak podkreślił portal, burmistrz ani słowem nie wspomniał, iż Sasza, będąc jedynym opiekunem dziecka został wysłany na wojnę, czego zabrania dekret poświęcony mobilizacji.

<script async src="https://telegram.org/js/telegram-widget.js?21" data-telegram-post="sotaproject/50869" data-width="100%"></script>

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Śląskie: Awaria wodociągu. Ulicami płynie rzeka

• Jest decyzja rządu ws. noszenia maseczek w aptekach i placówkach medycznych

• Metr śniegu, drogi sparaliżowane. Bartoszyce zostały zasypane

Źródło: Telegram/SOTA/interia.p