Zbigniew Ziobro wie, kto stoi za brakiem środków z KPO. Minister jasno wskazał na Niemców
W trakcie dzisiejszej konferencji prasowej w Koninie Zbigniew Ziobro nie szczędził mocnych słów względem polityki zachodnich sąsiadów. W opinii ministra sprawiedliwości, brak środków z KPO jest konsekwencją celowych działań niemieckich polityków, którzy dopuszczają się jawnego mataczenia. Wyraził również swoje oczekiwanie na przedstawienie "planu B" Mateusza Morawieckiego.
Minister jasno wskazał
- To Niemcy są sprawcami, tego, że w Polsce nie ma środków z KPO - mówił w trakcie konferencji prasowej w Koninie Zbigniew Ziobro.
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny odniósł się do niemieckich bajarzy, komentując doniesienia gazety "Der Spiegel"
- Gazeta "Der Spiegel" usiłuje przedstawiać wersję, że to jakoby nie pani von der Leyen oszukała polski rząd i polskiego premiera, ale tak naprawdę za wszystkim stoi, przepraszam, nie chcę użyć sformułowania "wredna Czeszka", ale pani Jourova. Otóż to są bajki dla grzecznych dzieci, to jest po prostu dalszy ciąg mataczenia ze strony Niemców - mówił Ziobro.
Dodał również, że przewodnicząca Komisji Europejskiej jawnie oszukała polskiego premiera i prezydenta, których osobiste wizyty w Brukseli w ostatecznym rozrachunku ich upokorzyły.
Łup
Minister dwukrotnie w trakcie wystąpienia użył w kontekście Niemców słowa "łupić". Jak podaje SJP W. Doroszewskiego słowo w różnym kontekście znaczy co najmniej rabowanie, grabienie i to bezprawne, obieranie kogo z pieniędzy, ewentualnie archaicznie odzieranie skóry ze zwierzęcia, kory z drzewa lub łupiny z owocu.
W mowie potocznej występuje jako "Łupić kogo jak barana" w znaczeniu obierania kogo z pieniędzy albo tłuc kogo mocno - "łup-cup!". W znaczeniu frazeologicznym "łupić w karty". Przenośnie zadawać klęskę - "wszędzie nasi wroga łupią!", zaś jak podaje słownik, według przysłowia "Głupi sam się ze skóry łupi".
- Wiodącą rolę w tej kradzieży, łupieniu Polski odgrywa polityka niemiecka - mogliśmy usłyszeć z ust ministra.
- To nie może dłużej trwać, jeśli w ten sposób będziemy dalej łupieni, okradani pod kolejnymi pretekstami, które wymyśla pani Von der Leyen. To jest sprawcza rola Berlina. - kontynuował Zbigniew Ziobro.
Scenariusz Solidarnej Polski
- Niestety dzieje się scenariusz, przed którym przestrzegała Solidarna Polska, przed którym przestrzegałem już w 2020 r. w grudniu pana premiera, w lipcu też, ostrzegając, że ustępstwa wobec cynicznych, zdeterminowanych niemieckich głównie polityków, bo to oni odgrywają wiodącą rolę, zakończą się zwiększoną presją, szantażem, kolejnymi matactwami i w konsekwencji będziemy okradani - mówił prokurator generalny.
Dodał, także, że skoro premier w swoim czasie zaufał pani Merkel i pani Von der Leyen i mimo ostrzeżeń ze strony SP, uznał, iż Rzeczpospolita nie będzie szantażowana ze strony Niemiec, to dziś Solidarna Polska oczekuje od Mateusza Morawieckiego przedstawienia "planu B" . Można by się niewinnie zastanowić, w jakiej mierze ów szantaż rozkłada się w słowach Zbigniewa Ziobry. Niewątpliwie premiera Mateusza Morawieckiego czeka w najbliższym czasie zmierzenie się ze słowami ministra sprawiedliwości.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Małgorzata Opczowska szaleje na wakacjach. Zdjęcia gwiazdy TVP zachwyciły internautów
-
"The Voice Senior". Małgorzata Tomaszewska debiutuje na planie programu. Emocje sięgnęły zenitu
Źródło: rmf24.pl/Goniec.pl