Syn Zbigniewa Hołdysa rozpoczął pracę w TVP. Co na to jego słynny tata?
Zbigniew Hołdys to niepokorny krytyk obecnego rządu. Wydawało się, że jego syn, Tytus Hołdys, odziedziczy po ojcu niechęć do polityków Prawa i Sprawiedliwości. Gdy jednak na stole pojawiła się intratna oferta pracy, 34-latek porzucił wyniesione z domu idee i bez wahania podpisał kontrakt ze znienawidzoną Telewizją Polską. Jednak w Internecie nic nie ginie, co szybko przypomnieli mu oburzeni internauci.
TVP uruchomiło nowy portal
Włodarze publicznego nadawcy sfinalizowali kolejny projekt. Tym razem za ich sprawą polskie media zostały ubogacone kolejnym portalem o dźwięcznej nazwie SwipeTo. Będzie skierowany do młodzieży. Od 5 października na jego łamach można przeczytać artykuły o tematyce popkulturowej z nutką lifestyle’u, muzyczne, a także polityczne, „o ile będzie to wpływać na nasze życie”. Wśród członków nowo utworzonej redakcji znalazł się Tytus Hołdys.
- Jesteśmy medium wbrew podziałom. Bo nie interesuje nas, po której jesteście stronie – po lewej, po prawej, po obu, czy po żadnej. (…) Dla nas prawda ma zawsze dobry smak, nawet jeżeli jest gorzka – czytamy w zakładce „O nas”.
Jesteśmy ciekawi, czy w zgodzie z tymi szumnymi ideałami nowy pracodawca odniesie się do internetowej burzy, jaką wywołała wieść o rychłym zatrudnieniu Hołdysa. Poniżej wyjaśniamy dlaczego.
Ojciec i syn krytykowali TVP
Wszyscy baczni obserwatorzy bieżących wydarzeń doskonale wiedzą, że Zbigniew Hołdys nie należy do grona klakierów wychwalających wszystkie poczynania pogrążonego w kryzysie inflacyjnym rządu. TVP Info nie należy do kanałów, z których były członek zespołu Perfekt czerpie wiedzę. Poruszane w stacji tematy, a raczej osobliwy sposób ich przedstawiania (czasami zaburzający rzeczywistość) jest dla niego raczej inspiracją do tworzenia kolejnych internetowych wpisów uderzających w koalicję rządzącą.
Wydawałoby się, że jego syn wyniósł z domu podobne poglądy. Do tej pory wszystko na to wskazywało, bowiem Tytus na swoim Twitterze wielokrotnie w krytyczny (a nawet wulgarny) sposób recenzował publicznego nadawcę. Wtedy jeszcze nie wiedział, że jego nazwisko znajdzie się na pewnej liście płac.
Tytus Hołdys kiedyś o TVP: „*** Wam w dupę”
Zapobiegawczy dziennikarz już zdążył usunąć swój profil, jednak w Internecie nic nie ginie. Jedna z użytkowniczek platformy Twitter opublikowała wstydliwe wpisy, jakie popełniał relatywnie młody, a na pewno gniewny Tytus Hołdys. Wielu internautów nie omieszkało wytknąć żurnaliście, że – najzwyczajniej w świecie – dał się omamić „srebrnikami” płynącymi z Woronicza. Zarzucono mu hipokryzję i wyśmiano, że zdecydował się na współpracę ze znienawidzoną przez siebie instytucją. Czy poniższe „screeny grozy” zawitają na biurku jego nowego szefa?
Czy pozycja dziennikarza w portalu SwipeTo jest na tyle ugruntowana, że przetrwa tę internetową jatkę? Z pewnością czeka go nie tylko rozmowa z przełożonym, lecz także długa dyskusja ze wściekłym ojcem.
Będzie nam miło, jeśli jutro rano odwiedzisz naszą stronę główną - Goniec.pl
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Wiadomości "TVP" znów wykorzystały okazję, by uderzyć w TVN. Wykorzystali dawną współpracownicę
Kompromitująca wpadka TVP. Informując o śmierci polskiego aktora pomylili go z inną osobą
Źródło: Pomponik, SwipeTo