Zaskakujące wyznanie Idy Nowakowskiej. Wielu może się nie spodobać, co powiedziała o dziecku
Ida Nowakowska zasłynęła swoim ultra religijnym podejściem do życia, które znakomicie wpisuje się w aktualne trendy w TVP. Gospodyni "Pytania na śniadanie" udzieliła jednak wywiadu, w którym podzieliła się gorzkim spostrzeżeniem na temat potomstwa. Ida Nowakowska podeszła do tego tematu z wyjątkową szczerością.
Ida Nowakowska chce mieć dużą rodzinę, ale...
Ida Nowakowska jest ulubienicą szefostwa, które ceni ją nie tylko za prezenterskie talenty, ale także konserwatywny wizerunek i życzliwe podejście do Kościoła. Pobożna prowadząca chętnie opowiada o tradycyjnych wartościach, wsród których znajduje się m.in. stworzenie licznej rodziny. Niestety, Ida Nowakowska w tej kwestii, jak sama przyznała, nie rokuje. Jej gorzkie spostrzeżenia nie wszystkim się spodobają.
- Chciałabym mieć bardzo, ale teraz też rozumiem, że trzeba bardzo świadomie do tego podchodzić. Zawsze marzyłam o tej dużej rodzinie, ale jak widać jeszcze nie mamy tego drugiego dzidziusia. Mam nadzieję, że będzie w jakimś momencie. Na pewno chciałabym mieć - kilka miesięcy temu podkreśliła na łamach katolickiego magazynu Dobry Tydzień. Ta odpowiedź dla dziennikarza odpytującego Idę Nowakowską nie była jednak satysfakcjonująca.
Ida Nowakowska usłyszała osobiste pytanie
Marząca o wielkiej rodzinie Ida Nowakowska w kolejnej rozmowie musiała zająć stanowisko w sprawie potomstwa i zmierzyć się z pytaniem, czy rzeczywiście jej pragnienia legły w gruzach. - Kiedyś mówiła Pani o tym, że chciałaby mieć dużą rodzinę. To się nie zmieniło? Maksymilian doczeka się rodzeństwa? - dopytywał bezpośredni reporter.
- Bardzo bym chciała mieć dużą rodzinę i taki wielopokoleniowy dom, w którym będziemy kochać się, wspierać, budować wspólne dni, mieć do siebie absolutne zaufanie. Rodzina jest pracą duchową. Nauką wspólnego dawania z siebie codziennie. Dawanie czasu, uwagi, wsparcia. To buduje miłość - wybrnęła Ida Nowakowska, która miast opowiadać o przyszłości, sprytnie przeszła na temat wychowania swojego jedynego dziecka, Maksymiliana. W tym momencie padły kolejne zaskakujące słowa.
Ida Nowakowska ma plany wobec synka
Okazało się, że Ida Nowakowska ma wielkie nadzieje, że syn dzięki wpajanym przez nią wartościom katolickim już za kilka lat odkryje w sobie powołanie, by służyć do mszy.
- Wychowuje mojego synka w wierze katolickiej i bardzo lubimy razem modlić się codziennie i chodzić w niedzielę do kościoła. Obchodzimy święta kościelne i czytamy Biblię. Bardzo bym chciała, aby w przyszłości Maksymilian zechciał zostać ministrantem. Te wszystkie kościelne rytuały dodają naszym codziennym dniom specjalnego wymiaru i wyjątkowej wzniosłości - podsumowała gwiazda "Pytania na śniadanie" w Dobrym Tygodniu. Jak sądzicie, czy Ida Nowakowska powinna odpowiadać na tak osobiste pytania?
Źródło: Dobry Tydzień